NN, porąbało cię z ta rzekomą jawnością danych ? Pleciesz trzy po trzy , a wydaje ci się że masz jakąś intelektualną przewagę nad nami na tym forum , które jest akurat jednym z najbardziej poważnych . Chłopie ogarnij się ! Zajmujesz tylko miejsce na forum i błędnie sobie (bo komu innemu ?) tłumaczysz intencje Agencji. No chyba, że ci za to płacą ale w takim razie doucz się.
@stanislawski rolnicza działalność jest w bazie regon (gus) jakbyś miał problem. Masz rację, że w krs są firmy, ale to też gospodarstwa prowadzone przez spółki i nie tylko. GIWet prowadzi ewidencję podmiotów prowadzących obrót paszami. Rolnik sprzedaje zboże na pasze musi się zgłosić. Ewidencja kest jawna. A co ja będę tłumaczył... Jak nie wiesz o czym napisałem w poprzednim komentarzu, to Twój chłopie problem.
Chłopie piep...y ci się , taki właśnie argument , podawała Agencja , cytuję za tobą: Od biedy hektary można sprawdzić w wykazie beneficjentów dopłat, gdyż bierzemy je do hektara posiadanych gruntów. No wejdź na stronę ARiMR i sprawdź ile hektarów i dopłat ma twój sąsiad . No sprawdź czy to jest możliwe . Jeśli nawet byś się włamał , to oczywiście byłoby to nielegalne. W KRS nie ma rolników , są wyłącznie spółki , spółdzielnie inaczej : podmioty , które podlegają ustawie o działalności gospodarczej. Dalej : o jakiej bazie weterynaryjnej snujesz ? Dostępnej dla postronnych ? Te głupoty wypisujesz tak sam z siebie czy ci za to płacą ?
@zorientowany, nasze dane są w różnych miejscach w internecie. Najpoważniejsze to regon, krs i baza weterynaryjna podmiotów paszowych, a do tego google wyszukuje dużo gospodarstw rolnych. Od biedy hektary można sprawdzić w wykazie beneficjentów dpłat, gdyż bierzemy je do hektara posiadanych gruntów. Co do uprawnienia , to nie mogę zabronić hodowcom zbiorowego zbierania informacji i opłat, ale gdy im udowodnię że dane przekazują dalej, to będą mieli przechlapane. Podobno już mieli kontrolę giodo, bo ludzie jak @cezet się wkurzyli. Chyba danymi nie handlują, bo po tej kontroli hodowcy nie zmienili prezesa. Zresztą ja kilka lat temu dostałem skądś chyba na wschodzie mailową ofertę zakupu bazy 100tys największych gospodarstw rolnych na podstawie danych z regon. Nie potrzebuję, ale była tania, wychodziło mniej niż 2 złote za adres. Nie ma więc problemu z legalnym kupieniem naszych danych. Są firmy, które robią to zawodowo
@R, możesz złożyć skargę, także drogą e-mail: Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych
ul. Stawki 2
00-193 Warszawa
tel. 22 531 03 00
fax. 22 531 03 01
kancelaria@giodo.gov.pl. Ja skorzystałem , za pierwszym razem GIODO "spuścił mnie na drzewo" ale za drugim razem po uzupełnieniu skargi było już poważnie .
nie podaję danych, wszędzie zaznaczam, że nie pozwalam na przetważanie, a AN ma wszystkie moje dane i czepia się bezpośrednio areału.Jak sięma do tego ochrona danych? I mnie się sądzi i skazuje za działania niezgodne z prawem?
@NN , nie jestem przeciwko wynagradzaniu hodowców odmian (jest to działalność istotna dla rolnictwa).
Wspominasz o tym, że nie wszystko w odpowiedzi na pozew w Szczecinie było dla ciebie jasne : w omawianym procesie chodziło także (tak sądzę ) o wyeliminowanie nieuprawnionego roszczenia o dane dotyczące gospodarstwa, z podejrzeniem (nie ważne czy uzasadnionym czy nie) o handel tymi danymi przez Agencję . Wielkie firmy : produkujące nawozy , środki ochrony roślin , ciągniki - płaciły przed laty - za takie dane (o gospodarstwach pow. 50 ha) do 150 zł od sztuki. Było to ważne dla wielu rolników, np. w moim przypadku dane mojego gospodarstwa zostały "pozyskane " przez AGNAS najprawdopodobniej od firmy paszowej (w żadnym przypadku z powodu zakupu odmian chronionych prawem do odmiany ) . Najprawdopodobniej bowiem na żądanie ujawnienia takiej informacji , Agnas podało, że takie dane mogła pozyskać z ARiMR (co oczywiście byłoby nielegalne i było kompletną fikcją). Czyli; na kanwie ochrony interesów polskich rolników (i hodowców ) - zostały zalegalizowane (ustawą) interesiki kilku ludzi (bez kapitału , choć z pomysłem na potężne (w stosunku do śladowego kapitału - zarobki, w tym głownie dla pełnomocnika Agencji , kasującego - równo jak za "zboże" - ryczałtowe koszty zastępstwa procesowego. Uważaj , to jest piękny zarobek, za powielaczowy pozew , do którego trzeba było wpisać nową komparycję (15 minut pisania i 600-800 zł jak znalazł ) .
@zorientowany, może za daleko poszedłem, ale takie były moje wnioski z uzasadnienia sądu w Szczecinie. Z góry przepraszam Panią doktor prawnik. Gdyby ten wyrok nie był opublikowany w mediach, to chyba jak @zorientowany ględziłbym w stylu "patrzcie na wspaniały wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, tam jest racja!" i opierając sie na dogmatach publikowanych przez np opolską IR. Jasne, że Agencja spaprała sprawę, ale inne argumenty pozwanej były jakieś dziwne. Może się nie znam, ale czytam i wyciągam wnioski. Nie stać mnie na spapranie dorobku życia. Poszedłem w duże hektary, najpierw dzierżawa później własne i nie będę okradał hodowców. Napracowali się nad odmianą i należy się zapłata. Licencja to jedno, ale jak zbiore i wysieję to licencja w nasionach kwalifikowanych się skończyła i treba zapłacić za to co się wysiało ze swojego zbioru. Boli mnie, że jak się skończy polska hodowla tobędę płacił dużo więcej. U nas w Polsce płacimy średnio 15,7 zł za heltar zasiany swoim materiałem. Niemieccy koledzy płacą 7,2 euro (na nasze ok.30 zł. Tak będzie i unas, gdy ta zmiana ustawy wejdzie.
@NN, ups - jak piszesz; dopuszczasz myśl, że prawnicy powołujący się na Komentarz do ustawy o ochronie prawnej odmian roślin (uważaj !) dokładnie o 180 stopni odwrócili jego treść ? Założyli , że ani sąd , ani pozwana nie sięgną po przedmiotowy Komentarz , w którym "prawniczka z doktoratem" wywiodła prawidłowe wnioski z unijnych regulacji. Czyli , Twój wywód , to taki "ups".
@r-nick wyobraź sobie, że nie bronię Agencji Nasiennej, lecz trochę myślę, czytam i wyciągam wnioski. Nienawidzę bezmyślnych działań i bezmyślnego negowania. Dlaczego Unia zakręciła kurek subwencji rządowych dla państwowych hodowli w 2008? To teraz pozwoli dotować hodowlę polską jako substytut opłat od rozmnożeń własnych, bo rolnicy w Polsce nie chcą płacić i zmienili sobie prawo? Wyobraž sobie, że przy odrobinie oleju w głowie można zrozumieć, że interes Agencji Nasiennej to interes wsszystkich hodowców, którzy są jej właścicielami, a jest ich ponad 20 największych. To też interes nas, polskich rolników, abyśmy mieli polskie odmiany. To tylko tyle. Zbyt wiele?
NN i nieprzekonany, świetni z was obrońcy interesów Agencji Nasiennej. Jeśli w/g was polska hodowla funkcjonuje bez zarzutu, to gratuluję rozeznania. Dla jasności w prawie Polskim nie ma zasady precedensu (a szkoda), więc powoływanie się na wyrok innego sądu nie ma znaczenia.
Szara strefa” w obrocie nasionami przestanie być potrzebna? Niezly tytul, nic ujac nic dodac od teraz juz mozna krasc legalnie?. Na szczescie mogą tylko nakazac tym co produkuja i sprzedaja nasiona krajowej hodowli. Oby tak dalej p Ministrze, oby pod publiczke i glosy, a gospodarka, rozwoj jakos to bedzie. A najsmiesniejsze jest to, ze Ci co to lobbuja i tak polskich odmian w zdecydowanej wiekszosci nie sieja, wiec Panowie, p Ministrze i tak bedziecie musieli placic - koncerny nie odpuszcza.
Panie Szanowny @zorientowany w tajemnicy Tobie powiem, że ta druga prawniczka z doktoratem z "praw autorskich" coś dziwnego zrobiła, bo spójności w jej wywodach w Szczecinie nie było, jeśli się je porówna do tego, co napisała w Komentarzu do ustawy o ochronie prawnej odmian roślin. Komentarz..., to taka lektura obowiązkowa dla prawników i sędziów. Więc prawnik i sędzia ze zdziwieniem słyszy od autorki Komentarza, że w tej sprawie wyjątkowo uważa inaczej niż napisała w komentarzu. Upss... Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi w takim zachowaniu, to niech pomyśli.
Przeczytałem komentarze od początku. W jednym z pierwszych @Rob podpowiedział ciekawą rzecz: szukajcie wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Agencji Nasiennej. Wyobraźcie sobie, że znalazłem! Ludzie!!! po co Wy jeszcze powołujecie się wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie?! (Ten też przeczytałem) @zorientowany jest niezbyt zorientowany, a wystarczyło poczytać troszkę więcej. W zasadzie wszystko wyjaśnił @miko. To chyba były pierwsze sprawy sądowe Agencji Nasiennej z Leszna i były tam braki formalne. Zabrakło w pozwie paru dokumentów, ale po tej wpadce formalnej nigdzie się to nie powtórzyło, a przecież mogli się inni sędziowie na tym wzorować. Skoro przypadek się nie powtórzył, to chyba Agencja szybko uzupełniła pozostałe pozwy i sędziowie nie mieli na czym się wzorować.
Wręcz przeciwnie. Znalazł się rolnik, a właściwie rolniczka (w uzasadnieniu wyroku mowa, że pozwana wniosła skargę), która poszła z Agencją do Sądu Najwyższego i ... przegrała na całej linii. Do SĄDU NAJWYŻSZEGO !!! Tam "mają pojęcie", w co wątpi @n-l. Poza tym w internecie jest cała fura wyroków z Sądów Apelacyjnych w całym kraju, gdzie rolnicy powoływali się na Szczecin, ale w ich sprawach nie miał zastosowania, bo Agencja Nasienna już skrupulatnie kompletowała dokumenty w pozwach.
Fajnie napisał @być może ... Szacun dla celnych pytań, bo chyba coś jest na rzeczy. Tym bardziej, że ustawa krajowa i prawo unijne mówi o czymś takim jak ORGANIZACJA HODOWCÓW. Wygląda na to, że hodowcy się zorganizowali i to oni są właścicielami Agencji Nasiennej i dali pełnomocnictwa. Wystarczy w świetle obecnych przepisów unijnych. Jak im (hodowcom) obecny rząd zepsuje ustawę, (o której mowa w artykule) to raczej jej nie zlikwidują. Gdybym był hodowcą, to bym tego nie zrobił. Dlatego twierdzę, że Agencja Nasienna raczej będzie działać. Będziemy nadal dostawać wnioski o informację z prawa unijnego, będziemy kontrolowani z prawa unijnego, będziemy pozywani do sądu z prawa unijnego. :-O Jasny gwint!!! O co ludziom z Izby Rolniczej chodzi?, bo Panu Ministrowi na pewno chodzi o elektorat. Nasuwa się jedyna logiczna odpowiedź: O ZNISZCZENIE POLSKIEJ HODOWLI. Bo nie o pieniądze przecież. Jeśli ktoś ma 500 ha i połowę, czyli 250 ha zasieje swoimi nasionami, to zapłaci około 250 ha * 15 zł/ha = 3.750 zł. Czy dla tych pieniędzy rocznie, szefowie Izb Rolniczych złożyliby w ofierze krajową hodowlę? Nie sądzę. Muszą za tym stać grubsze cele. Panu Ministrowi na pewno nie o to chodzi, ale przy okazji tak wyjdzie. W perspektywie lat oczywiście to nastąpi. Co? Ano likwidacja polskich państwowych spółek hodowli roślin, które jeszcze ciągną (sądząc po jakości najnowszych odmian jeszcze całkiem nieźle). Ludzie!!! opamiętajcie się, rozejrzyjcie się kto Wam chce zrobić dobrze i czy aby na pewno!
I żeby było jasne: nie mam nic do Pana Ministra, tylko proszę o to, aby PAN MINISTER zastanowił się, czy to będzie dobre. Może są inne możliwości?
@39421 porost zewnętrzny jest widoczny i o takim mówiłem w swoim komentarzu. Bzdurną polemikę sam wszczynasz wtrącając do dyskusji politykę, a że wolałeś poprzednią zmianę-twoja sprawa, widocznie polska teoretyczna bardziej ci służyła. Za 4 lata- kto to wie?Na razie chyba zaklinasz rzeczywistość http://fakty.tvn24.pl/fakty-ekstra,52/najnowszy-sondaz-dla-faktow-tvn-i-tvn24,701850.html
To zdaje się sondaż tuby twoich ulubieńców.
Zyczenia przyjmuję, dziękuję, i wzajemnie.Jedziemy kolego natym samym wózku.
Komentarze