@ Młody rolnik "Duże gospodarstwa mają sens: mają wiedzę, są wydajne, mają szkolenia co krok, prowadzą zrównoważony rozwój. Wiedzą co i kiedy się używa a nie leją do opryskiwacza środków kupionych za płotem i nie płaczą, że im nie urosło! " Młody, to jest forum farmera a nie wp, nie rób k...wy z logiki i nie serwuj nam takich uproszczeń i argumentacji rodem z programu .Nowoczesnej. To czy ktoś jest duży czy mały nie ma związku z tym czy ktoś jest głupi czy nie. Znam wielu 10-cio hektarowców którzy są świetnymi specjalistami i wyciskają ze swoich gospodarstw bardzo dużo. Znam też 50-cio hektarowców którzy zatrzymali się w latach 80-tych. To, ze ktoś ma albo nie ma x hektarów nie zawsze jest spowodowane jego lenistwem albo głupotą, ziemi sobie sam nie rozmnożysz : ) A że duże ma sens - no niestety, taki ten swiat okrutny i głupi, że człowiek jest przedmiotem a podmiotem który trzeba wycisnąć jak cytrynę i dać mu tylko tyle, żeby przeżył i nie wychylał się za bardzo. To samo w rolnictwie, niech 3% zostanie na wsi i produkuje ch...we żarcie za bezcen a reszta do miasta - getta i do roboty za głodową stawkę. A po robocie nie myśleć, tylko kupować, kupować, kupować i wieczorem przed telewizor - obcować z kulturą wyższą w postaci tańca z gwiazdami
Młody, to głosuj za zmianą konstytucji, bo tam jak wół stoi, że podstawą ustroju rolnego w Polsce jest gospodarstwo rodzinne, a nie latyfundia. A z definicji gospodarstwa rodzinne są do300ha.
Stefan co ty bredzisz? w tym układzie politycznym rząd stawia na małe gospodarstwa!!! przecież obiecali wam już wszystko, to populizm. małych jest kilka - kilkanaście milionów a dużych kilkaset tysięcy... więc gdzie jest elektorat? w małych! nikogo nie obchodzi, że są to często gospodarstwa socjalne i nie mają racji bytu. Poniżej 20-30 bez zwierząt to do pracy trzeba iść, bo na chleb może braknąć.
Zaraz mnie zjedziecie, bo niby mam. Mam i się tego nie wstydzę! Ciężko na to się pracowało. Gdy jedni pili inni się brali do roboty. Nawet nie wiecie ilu ludzi zaryzykowało i się im nie udało a dla wielu to pożywka! Teraz za to wielkie gadanie o obszarnikach - śmiech na sali. Tak! Duże gospodarstwa mają sens: mają wiedzę, są wydajne, mają szkolenia co krok, prowadzą zrównoważony rozwój. Wiedzą co i kiedy się używa a nie leją do opryskiwacza środków kupionych za płotem i nie płaczą, że im nie urosło!
Krytykujcie mnie ile chcecie ale dla mnie gospodarstwo 50h jest minimum! A jak ktoś ma 5 tys. to go tylko podziwiam i mogę się uczyć żeby też mieć kiedyś więcej!
Pozdrawiam :)
Wojtuś Poczytaj sobie o Globalnym ociepleniu i wtedy się wypowiadaj. Globalne ocieplenie powoduje nomen omen ochłodzenie na terenach które są z natury ciepłe.
Fabrykatn pisze że trochę śniegu paraliżuje ich fabryki co w tym dziwnego skoro przez 100 lat tam nie widział śniegu? W Anglii np temperatura poniżej -5C powoduje stan klęski żywiołowej z tego powodu chociażby że wszystkie media woda,ścieki itd mają podłączone na zewnątrz budynków bo o dziwo tam nie ma zimy.
Pójdą to z torbami wszyscy mali rolnicy, taka jest polityka rządu. PROW sprzedaj ziemie to dostaniesz wyrównanie dopłat, sprzedaj ziemie i załóż działalność idź do ZUS chcą nas wytępić na korzyść dużych wielkohetarowców niech pomogą małym - usłysz Rządzie Polski
Komentarze