Panowie trzeba znać cykl rozwojowy śmietki, obserwować żółte naczynia i pryskać np. Dursbanem po nalotach. Ja w 2016 bez zapraw i tylko z opryskami, skuteczność spokojnie ponad 90% (jechałem 4 razy nalistnie - niestety). Muszę wspomnieć, że muchówek śmietki w ciągu 3 dni w żółtym naczyniu średnio 50-60 (próg szkodliwości 1 szt.). Kujawsko-pomorskie. Taka to ekologia, że zamiast zaprawy trzeba jechać kilka razy nalistnie :( Chociaż już dzisiaj, po 3 latach bez zapraw populacja śmietki na tyle się rozwinęła, że jak wrócą zaprawy, to i tak trzeba będzie poprawić zaprawę nalistnie.
dalem we firmie zaprawic, zrobili mi cruizerem i z polimerem, smietki mniej ale korzenie pozarete, takze dobrze kolega pisze, ze to nie dziala ! szkoda kasy a teraz czasy takie ze kazdy grosz sie liczy !
Kto to widział, żeby polomerem otoczkowany rzepak zaprawiać. Do polimera się niec nie czepia. Widziałem już jak dodaja piwo, cukier, talk, olej, uszkadzaja polimer piaskiem. Efekt jest taki: narobisz się, dodasz np. Nuprid - koszt, wysiew nierównomierny zaprawa spada. Nic innego nie pozostaje jak pryszczenie tanimi pyretroidami. A tak na marginesie. Sami rolnicy sobie szkodzą pryszcząc przy pełnym oblocie pszczół pola rzepaku, a potem maja pretensje do ministra, ekologów i do samego Pana Boga. Pokory rolnicy pokory.
sam zaprawilem nupridem, potem pryskalem actara potem jeszcze zrobilem nurelke i smietki od cholery bylo jesienia. Mniej jak rok wczesniej, ale za duzo jak na taka kose. Nikt mnie juz wiecej nie wkreci zeby tyle na chemie wydawac, to i tak nie dziala !
Komentarze