W Niemieckim koncernie panuje taka demokracja w podejmowaniu decyzji jak w Korei Północnej, jak może czterech z dwudziestu przedstawicieli decydować o tysiącach plantatorów. Jak tych czterech panów spojrzy reszcie Plantatorów w oczy, godząc się na tak skrajnie niekorzystne dla nich warunki umowy, Panowie troszeczkę honoru trzeba mieć.
mam własne doświadczenia , jeżeli rolnicy chcą jakoś żyć to muszą być aktywni --brać udział!!!!!-- w wyborach swoich przedstawicieli min. w związkach . obecne są takie jak za komuny do nie działacze ale wysiadacze nie potrafią walczyć o interesy rolników . nas reprezentują na ,,niby,, młodzi bierzcie się do działania bo niedługo może być za późno
Komentarze