Jeśli rolnikom marzy się że Państwo zrezygnuje z własności dzikich zwierząt to się myli. Nie zrezygnuje z wielu powodów. Dwa z nich to : 1. pieniądze /a Polska słynie z fiskalizmu/. 2. Różnorodność gatunkowa musi być zachowana dla dobra środowiska więc i nas wszystkich /w tym rolników/. Zobowiązani jesteśmy też do tego prawem unijnym jak i umowami międzynarodowymi i podpisanymi Konwencjami.
W tej sytuacji niemożliwym jest by każdy rolnik na swoim polu z flintą strzelał do wszystkiego co mu pod lufę się nawinie. Znając chłopską pazerność można przewidzieć że w ciągu 2 - 3 lat dziki i inne zwierzęta oglądalibyśmy w ZOO. Kto by nad tym zapanował i upilnował by nie kłusowali ? Strzelił przy gospodarstwie i do stodoły na belkę by oskórować i zamrozić.Tego zachciało się jaśnie panom na zagrodach.
Ciekawe ilu rolników jest w całym sejmie? Kariera nikosia dyzmy to obraz całej naszej polityki i to niezmienny od lat. Masz rację, prawo można a nawet należy zmienić. Nie wiem czy z rolnikami ktos konsultowal na temat zmian ustawy ale nie wierzę że tak duża grupa społeczna niema swoich przedstawicieli w sejmie i to juz kolejna kadencja. Prawda jest też że na polowanie wychodzę sporadycznie, to nie mój zawód ani nawet obowiązek, powiem wiecej- nikt mi za to nie płaci. A jeśli jeszcze mam po wszystkim wysłuchiwać oburzonego rolnika to jego pole będę z daleka omijal.
" to zwierzę może jeść co chce" - mówił. tak, może jeść co chce, tylko czyje to jest, co zwierzę je ?. Pan minister taki obrońca własności w jednym przypadku (drzew) w drugim olewa moją własność, bo mu dziczek smakuje!
@Kulfon - dziś jest takie prawo to nie znaczy że nie można go zmienić, własnie to nakazał TK. Co do lobbowania to przypomnij mi ilu było myśliwych w komisji opracowującej nową ustawę oPZŁ, na 10 osób 8 myśliwych. ciekawe też ilu jest myśliwych w całym sejmie. To dlaczego tak właśnie wygląda myślistwo w naszym kraju pokazane jest w filmi Kariera Nikosia Dyzmy. Bronicie tego jak niepodległości. Niestety nigdy nie była prowadzona żadna konsultacja ze środowiskiem rolniczym jak zmienić to prawo, cały czas stoimy po dwóch stronach barykady. Moim zdaniem i wielu kolegów po fachu należy pola oddać rolnikom a lasy myśliwym i tyle w temacie. Dziś myśliwy na polowania udaje się sporadycznie i nie w głowie mu pilnowanie po nocach pół. Zostawcie to rolnikom sami zajmijcie się polowaniem w lasach.
Rolniku polski. Temat rzeka. Takie jest prawo i basta. Pretensje do ustawodawcy. Minister środowiska jest myśliwym to prawda ale i rolnicy mają swojego ministra i przedstawicieli środowisk rolnych w rządzie. Czy napewno robią wszystko aby sprawnie szybko zarzegnac ten problem? Na to pytanie sam odpowiedz. Gdyby im (poslom) zależało to w nocy zajęli by się problemem bo potrafią. Nie mów tez o lobby myśliwych bo jest nas znacznie mniej niż rolników.
Panie Szyszko ,,dzik jest szkodnikiem ,,,,a jego mięso nie jest ,aż takim frykasem jak wy to opisujecie ,,sprawdzone nie raz,,,,druga sprawa ,,jest afrykański pomór ,,,,nie ma żadnej hodowli dzika my hodowcy ze wschodu ,mamy już tego dość ,,dzika zamiast mniej ,,coraz więcej ,,,żadne plany łowieckie nie są wykonywane to tylko fikcja ,,sami musimy wziąć sprawy w swoje ręce ,,zaczniemy truć te cholerstwo bo nie mamy innego wyjścia ,,,chcecie sobie hodować dziki ,,proszę bardzo na zachodzie kraju ,tam gdzie nie ma Asf-u ...
@C#@12yt - mylisz się bardzo, moje ziemie w całości są własne i znajdują się na tzw ziemiach odzyskanych, wszystkie ha kupiłem pierwsze 20 lat temu gdzie setka ha było w ugorach do wzięcia. To wam myśliwym marzy wydaję się żeście panowie tylko dziś bez ziemi. @Kulfon -polować mozesz ale na jakich warunkach, składki do PZŁ, do koła i pewnie jeszcz zapłata za każdą odstrzeloną sztukę co się na mojej krwawicy wypasła, za taką łaskę mówię dziękuję. To myśliwy jak chce polowaćna mojej ziemi niech płaci.
Coś wam się pomerdało. Hrabiowie i książęta się znaleźli. Na swoim ? Wielu z was ma tylko wieczystą dzierżawę lub tylko dzierżawę od państwa nie własność. Policzcie ile jeszcze ją będziecie mieć ? Ile lat minęło od reformy rolnej zrobionej przez tych złych "komuchów" na których tak narzekacie ? Dotyczy to wielu a na tzw. Ziemiach Odzyskanych /czyt. poniemieckich/ prawie wszystkich. Jeszcze tylko ponad 30 lat i "po ptakach" !
Ustawa o wycince jest ok - moja działka moje drzewa moja decyzja o wycince.
Co do ustawy łowieckiej z niecierpliwością czekamy na podobne rozwiązania dające prawo właścicielowi do ochrony swojej działki i uprawy poprzez możliwość polowania na swoim bez pytania o zgodę. Dziś to myśliwi hodują sobie dziczyznę na polach rolnika jego kosztem. Zmiana na szacowanie szkód przez nadleśnictwa to jak z deszczu pod rynnę.
Komentarze