Henlich - o nich akurat nigdy nie słyszałem. O gacolu już tak - i to same dobre rzeczy. Tak czy inaczej - centralnym smarowaniem warto się zainteresować, to rewelacyjne rozwiązanie, i jak tutaj, w rolnictwie, i w przemyśle. Nie jest to juz droga sprawa a dzięki temu sporo oszczędzimy w dalszej perspektywie czasu
Do Asap: to już jest problem tego, któremu nie chce się zdemontować. Jak nie ma czasu na obsługę przed i posezonową to musi później wymieniać drogie części.
Przecież posmarowanie łańcucha po wierzchu kompletnie nic nie daje a wręcz przeciwnie. Liczy się środek a tu już by trzeba było łańcuch po prostu zdemontować.
Komentarze