Z kolei pan Zenek spod Rypina nie uzyskal ani plonu ani jakości. Wprawdzie bialko było na poziomie 14.5 ale g... z tego bo liczba opadania wyniosla od 90 do 140. Do tego atmosferę podgrzal plon wynoszacy 3-4 tony. Pan ten plony ponizej 8 ton zwykle traktuje jako osobista porażkę.
Pan Staszek z województwa Warmińsko-mazurskieg twierdzi że jego zbiory w silosie tworza siec kielkow. Plony również rekordow(o) ...... o slabe. W granicach 50% tego co zwykle.
Pan Eustachy z mazowsza odnotował plon na poziomie 4.3 t. Zwykle kosi 7-9. Liczba opadania wprawdzie byla, ale na poziomie 140 sekund. Jego koledzy twierdzą to samo. Ich koledzy również.
Mlynarze pomimo rzekomych faktów wskazanych w artykule trzesa portkami. Juz 220 sekund trzeba mieć. Wystarczy >160. Sami dzwonia odhaczajac listy kontrahentów z poprzednich lat, mimo iz do tej pory tego nie było. Laczac ten fakt z informacjami z artykułu wynika iz muszą byc niezwykle wspanialomyslni. Towaru jest do oporu, a oni po prostu tęsknią za swoimi dostawcami.
Komentarze