a gdzie jest zestawienie gmin w których wystąpił asf u dzików a asf w gospodarstwach ,czyli zestawienie jak ilość zachorowań u dzików ma sie na ilość asf u rolników
Największe zagęszczenie ognisk wystąpiło w miesiącach wiosenno-letnich, kiedy rolnicy masowo ruszają w pola. (Oczywiście zajmują wtedy maty z podjazdów żeby się nie zniszczyły....)
Jednocześnie tam gdzie ogniska ASF nie wynikały z obecności dzików (pow. lubaczowski), chorobę udało się utrzymać na terenie jednej miejscowości. Niech będzie to kontrargument dla wszystkich „obrońców przyrody” obwiniających za rozwój epizootii wyłącznie rolników.
komentaż do cytatu:
to że nie stwierdzono tam ASF u dzików, nie znaczy że go tam niema. Znaczy jedynie że nie odnaleziono jeszcze padłego dzika który tam padł i czeka aż go ktoś odnajdzie, lub w odstrzelonych dzikach ASF jeszcze nie odnaleziono pomimo że ASF dzików tam jest. Oczywiście jest też możliwe że pomór został przeniesiony z pominięciem dzików.
Od 2 do 13 stycznia padło lub odstrzelono ponad 180 dzików z ASF.
ASF jak na razie ma się dobrze p.ministrze
.Parafrazując klasyka "Wiecie co robi ten ASF? On odpowiada żywotnym potrzebom i interesom. To jest choroba na skalę naszych możliwości. Wiecie, co my robimy tym ASF em? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – jak ją zwalczamy , i to nie jest nasze ostatnie słowo"
Czechy fantastycznie poradzili z asf tylko dlatego że państwowi urzędnicy przeswietlani nie ma brania kasy pod stołem ..
Tutaj wyraźnie zależy na tym aby asf trwał do końca świata i o jeszcze jeden dzień dłużej...
Komentarze