Mamy bardzo nieudolny rząd i tyle.Prawo unijne pozwala
na różne triki by pomóc rolnikom tylko trzeba sięgnąć do
własnego budżetu.Teraz poobiecuje troszkę do wyborów,
a po wygranej nas wykończą.
O co z Litwinami chodzi naprawde , odpowiedz jest prosta tuczniki przywozone z Litwy to tak naprawde sa z FERM DUNSKICH których jest tam od groma a Dania dba o swoje interesy i ma w du..e unijne przepisy
Dania nie ma w (...) unijne przepisy tylko potrafi je wykorzystać na swoją korzyść...w tym czasie kiedy my się kłócimy o bezsens i o to jak to unijne przepisy są złe, duńscy rolnicy w ramach swojej spółdzielnie danish clown- świnie przejmują dalsze rynki europejskie...
gdyby było wystarczająco inspektorów w inspekcji weterynaryjnej to nie byłoby problemu w kontrolach bioasekuracji w cyklu co 3 miesiące, co pozwoliłoby na uniknięcie badań, na litwie mają wystarczająco inspektorów, dlatego mają taniej
ależ sprawa jest bardzo prosta, rządowi taniej jest zmuszać rolników do wykonywania badań na własny koszt aniżeli finansować inspekcję weterynaryjną, która obecnie po prostu nie ma wystarczającej kadry, aby co 3-4 miesiące wjechać do każdego gospodarstwa ze świniami
wiele powiatów ze stref wolnych od asf zbliża się dopiero do poziomu 20% skontrolowanych gospodarstw (minął prawie rok czasu od rozpoczęcia kontroli poza strefami asf) a co tu dopiero mówić o wykonywaniu 400% kontroli samego asf, a dokładnie to jest potrzebne aby rolnicy nie musieli wykonywać drogich i czasochłonnych (także dla nich) badań
proste prawda?
Proste. Ale zauważ jedno. Na Litwie świnie pochodzą z byłych kołchozów kupionych przez wielkie koncerny. Gospodarstw jest mało, są wysokowydajne i przestrzegają bioasekuracji, bo wiedzą, że to w ich interesie. A u nas na dzikim wschodzie typowy 'hodowca" to chłopek roztropek, który w przedwojennym budynku trzyma 2 świnie, przez co figuruje jako rolnik. Nie płaci vat-u, zus-u, ciągnie dopłaty i socjal. A przez większość czasu zajmuje się kłusownictwem, bimbrownictwem czy robotą na czarno. Nasze państwo zamiast skłaniać ludzi do pracy niskimi podatkami potworzyło uprzywilejowane grupy zawodowe z rolnikami na czele. Jak coś się nie opłaca to dofinansowuje, a jak się opłaca to opodatkowuje, przez co przestaje się opłacać. Socjalizm level hard.
Co za cholera ..to ja muszę badać ,pobierać krew przed każdym przemieszczeniem czy sprzedażą do ubojni na terenie swojego kraju ,,a oni nie .kontrole bio-asekuracyjne też miałem ..jest ..ok...sprzedaje 2 razy w miesiącu i dwa razy muszę pobierać próbki krwi ,strefa czerwona ,,coś tu jest nie hallo ,,
I wĺaśnie ma nie być halo ukochany rząd opracował skuteczny program likwidacji rolnika ...W innych państwach gdzie jest asf rolnik jest szanowany a u nas rolnik jest gnebiony na każdym kroku...
Nie ma co zwołać na dyrektywy unijne skoro państwowi urzędnicy mają nas w zupie...
Sytuacja analogiczna. Fakty:
1. po Polsce jeżdżą litewscy kierowcy;
2. na Litwie dochodzi do wypadków samochodowych.
W związku z powyższym należy zwolnić Komendanta Głównego Policji, bo na to pozwolił i naraża polskich pieszych.
Logika na poziomie terrorysty Kołodziejczaka i jego bandy.
Z takich informacji tylko wynika że polscy wysocy urzędnicy ....działają celowo na niekorzyść dla polskich hodowców. ..
To widać i słychać i czuć i tylko skończone barany myślä inaczej...
Komentarze