O,65 zł na litr mleka to chyba tylko koszty siana, słomy i kiszonki z kukurydzy, a gdzie pasza tresciwa, dodatki mineralne, koszt wyprodukowania lub zakupu jałówki, obsługa wet, energia el. , paliwo, podatki i koszty ogólnogospodarcze( amortyzacja sprzetu.budynków itp.) Ja dostaję 1,35 zł za litr i jest to na granicy opłacalności
Na razie mleczarnie płacą ok, rejon skupu OSM Krasnystaw ilość 45tys/m-c cena mleka 1.75zl/brutto.
Dzierżawy płacę 4300zl za 11ha ale jeszcze zostaje, swojego mam 64ha.
U mnie koszt produkcji 1 litra mleka to 65 gr. W skupie otrzymuję 1zł 35 gr. Zatem na dzień dzisiejszy najlepiej opłacalna produkcja rolna to krowy mleczne.
I jak tu nie cisnąć rolników jak sami się o to proszą. Mówią takie głupoty, a potem jak była by taka cena to pierwszy protestował. Najgorzej, że ludzie którzy umia liczyć przez takich mają problemy, bo po co zakład ma płacić więcej jak znajdzie się taki i reszta musi się do niego dostosować. I nie mówię tu tylko o mleczarstwie, tylko o wszystkich gałęziach rolnictwa. Potem się dziwią, że świnia po 3, kurczak po 2,5 itp.
Panie Andrzeju, zmieni to coś miejmy nadzieję że da do myślenia , później się dziwić iż jest hejt na Rolników, że nie umia liczy i wogole ciemnogrod itp.
też się cieszę, będzie argument, żeby od nowego roku nie 2800 a 3000 zeta wziąć za hektar. A co tam. Chętnych nie brakuje. Trzeba kroić póki się da. Pozdrowienia ze słowackich Tatr!!!
Komentarze