A z jednej str. Niech ci cwaniacy co myślą że na wsi jest tam super zastanawia się co będzie jak to dobro padnie bo jak tak dalej będzie to padnie raz ileś bezrobotnych jest na pstryk palca. Ludzie ze wsi są nauczeni pracy miasto lenie. Dwa nie będzie taniej polskiej żywności ok przywioza tylko wtedy zobaczycie po ile bo ja będą na miejscu importera i wiedząc że jeść wszyscy muszą to nie sprzedał bym schabow z zagranicy po 10zl za kg tylko po 100 A wy byście kupili i z resztą produktów tam samo. I prawdę mówiąc można takiego było by uniknąć w 4 litery A jeść trzeba by było co asfaltu czy betonu by się nie ugryzlo
Bo my - rolnicy - jesteśmy takie pierdoły co to przywiązani są do romantycznych haseł : Bóg , honor , ojczyzna. A jak jest : opłatek nie jest świętościa , a chlebem (towarem), który jak się zestarzeje idzie do utylizacji .
Honor ? Matko Boska Piersista, a co to jest ? Codziennie widzę jak jeden z drugim pluje drugiemu - w ten honor i nic . Bo nie ma żadnych norm , powszechnie uznanych za obowiązujące . Ojczyzna ? To jest prawdziwe nieszczęście ; to jest pokłosie poglądów : o samostanowieniu narodów (odgrzane ze Starego Testamentu) , od której to doktryny zaczęły się narody wyżynać .
Kolego zapomniales dodac ze w 2009 cena oleju napedowego to 4,1zl a cena tony saletry 780zl a na rok 2019 to 5,2 olej a 1450zl tona saletry. Smiech na sali bo jak zaczynalem to bylo zaangazowanie a teraz to juz checi odchodza jak widze co sie dzieje!
To ja sięgnę dalej... W marcu 2003 roku tona saletry kosztowała 330zł. Wtedy nikt nie musiał kupić jesienią, dopóki tania, bo wiosną była najwyżej 50zł droższa i nawet na taką dopłatę można było sobie pozwolić. Bo ceny za płody rolne były też inne i się tak nie patrzało na każdą złotówkę. A paliwo? W '98 kupowałem po 2zł. Wtedy się ciągle robiło coś w polu. Teraz tylko trzeba kombinować jak najlepsze agregaty, żeby wszystko zrobić jednym przejazdem, bo paliwo drogie. Kto teraz bronuje wszystkie pola?
Ja dojeżdżam do pracy 60 km o jak po drodze do pracy wpadnę do rowu albo zderze się z drzewem czy sarną to moja broszka. A wy rolnicy zawsze roszczeniowa pozycja bo susza bo nawóz podrożał dajcie, dajcie, dajcie. Jak się nie opłaca to do Biedronki pracować
Jak to nie roszczenia. Jak byście za komuny to byście leżeli j stajkowali. Ale że prywatny za pysk i aut to się nie podskakuje.
Narzekacie ale w.mieście biedy nie widać parkingi kipia od samochodów pod blokami to ciężko przejść.
Wasze etaty z dojazdem do pracy to .Max 10 godzin więc co do czego porównywać miasto do wsi rączki lewe do pracy.
do tych co tak pisza o super dochodach rolników to niech skorzystają z internetu i przeczytają zanim będą opluwać chłopów.ja zaczynałem w 2009 ,cena tucznika 5,30 ,2019 3,8.najniższa płaca krajowa 2009 1080 brutto,2019 2300 brutto.a czy ja i moje dzieci co innego jedzą,do innej szkoły chodzą itp.na wsi prąd jest tańszy i inne koszty nie rosną....!!!!!to nie te czasy żeby w kurnej chacie siedzieć i nie czuje się gorszy od ,,biznesmenów;;żaden rolnik nie chce danin tylko uczciwej zapłaty za pracę.
ZgłośRolnik z zachodniopomorskiego2019-02-12 21:53:20
Rok 1998 - cena wagi żywej 5 zł. Tucznik 115 kg x 5 zł. = 575 zł.
Minimalne wynagrodzenie w 1998 r. 500 zł. Tucznik stanowił 115 % minimalnego wynagrodzenia.
Rok 2019 - cena wagi żywej 3,5zł. Tucznik 115 kg x 3,5 = 402,5 zł.
Minimalne wynagrodzenie 2250 zł. Jeżeli przyjąć wartość tucznika na poziomie 115 % wartości minimalnego wynagrodzenia , tak jak to było w 1998 r. to tucznik dziś powinien kosztować 2587,5 zł. A ile kosztuje? 402,5 zł. I jak rolnik ma przeżyć, to tak jakby dziś minimalna pensja wynosiła 300 zł. no nie dało by się za nią przeżyć, a przecież te 402,5 to wartość świni a nie dochód z niej, dochodu nie ma .Godziwa wartość świnia powinna być na poziomie 1000 zł. takie jest moje zdanie. Obecne dopłaty nie są w stanie zrekompensować takich niskich cen. Pamiętam jak w 1998 roku moi rodzice mówili, że 5 zł za 1 kg świni to nie tak dużo, to co teraz można mówić. Na szczęście nie hoduje świń więc problem mnie jako bezpośrednio nie dotyczy, ale jako konsumenta już tak , bo po pomału wykruszają się rolnicy produkujący świnie, dobre smaczne świnie a w ich miejsce niestety pojawiają się fermy z kapitałem zagranicznym, ale mięso z tamtych świń to mój pies nie chce jeść.
Wszystko się zgadza to co piszecie o relacjach cenowych kiedyś a dziś. Jedno małe ale jak czytam na olx ogłoszenia wydzierżawie zimie za 2500ha. Sprawdzam pisze to hodowca świń. Dobry kawałek ziemi kosztuje 50-100tys ,pytam gdzie tu logika?
No tak ale pomyśl że ziemię sprzedaż tylko raz. Ty byś chciał swoją ziemię sprzedaż np. za 50tys bo ja nie. Nawet nie wiem czy za 100tys bym sprzedał bo drugi raz nie kupię. A dawać komuś w dzierżawę aby on czerpał korzyści za tanie pieniądze? Swoją cenę trzeba znać.
Problem jest w tym, że przez te wszystkie lata jak weszliśmy do unii i tu nie ważne czy rządziło po czy teraz pis było błędne przedstawianie rolnictwa, rolnika, dopłat. (miliardy na rolnictwo) itd przeciętny człowiek z miasta oglądając np. w tv program rolny widzi tylko to co jest sensacją a sensacją jest to, że rolnik dostaje dopłaty,zwrot akcyzy,zwrot za materiał siewny, programy na modernizacje itp.Mało kto interesuje się już tym ile wydajemy na paliwo, nawozy,środki ochrony,naprawę sprzętu.Zawsze przy rozmowie z ludźmi nie związanymi z rolnictwem mówię żebym tego nie kochał to ani tygodnia nie przepracował bym na gospodarstwie. Po co to się czepiać przecież wszyscy chcemy godnego życia ja nie zazdroszczę nauczycielom że mają tyle czasu wolnego każdy ma prawo wyboru
psl+PO = tvn - to oni wam zfudowali wołowinke w tanszej cenie to było jak z urodzinami adolfa! mistyfikacja troche prawdy i rozdmuchać!na cała łunie i trąbić w nieskonczonosc
Nie troluj wiem za to ci płacą ale mniej trochę honoru Po PSL pis SLD to jeden UJ jedni kradną drudzy rabują. Wszystkich co obiecują ze coś dadzą to powinniśmy z kraju wygrać nie powinniśmy nic za darmo chcieć bo to prowadzi tylko do zlego
jeżeli nie widzisz rożnicy miedzy tym co było za panowania koalicji po+psl !- coż ściągnij opaskę bo przez nią nic nie widać ,,piniedzy nie ma i nie będzie" -rostowski - to tylko jeden z tysiecy przykładow, ztrzymaj sie na chwile popatrz jak a wielka róznica nastapiła w zaledwie 2.5 roku! nagle upadające firmy skazane na pozarcie i rozdrapanie przez niemcy mają niewyobrażalne dochody , dochod narodowy, finansowanie najbiedniejszych 500+ etc, nie mozna na wszystko patrzeć przez pryzmat wlasnego biznesu ktory moze sie troche gorzej kreci mama rowniez jak Ty gosp.= Działalnosc i jeszcze dorabiam walcze i tak od 40 lat ale teraz dopiero mam nadzieję że moje studiujace dzieci godnie w tym kraju beda mogły zyć i zarabiac być wolnymi w wolnym kraju! -pozdrawiam serdecznie!
Ruff nie zgodzę się ja jestem właśnie pożal się Boże takim rolnikiem ze wsi i powiem Ci w (...) widziałeś gowno wiesz, my rolnicy chętnie zrezygnujemy z tych pożal się Boże dopłat a wiesz dlaczego bo mi nie potrzebujemy darmowych pieniędzy i jałmużny 100 razy bardziej wolelibysmy aby ceny w skupach były uczciwe nie masz pojęcia jakie są kosza i jaka prace wykonujemy ile godzin i ile dni. Dopłaty dają to koszta są większe musisz o ciągniku i zapewne sobie sprawy nie zdajesz ze żeby nie te jeb.ane dopłaty to on by kosztował połowę tego zapamiętaj sobie ze nikt nikomu nic zadarmo nie da. Wolałbym nie mieć dopłat i żeby ceny były normalne ale wtedy nie było by czym propagandy robić o dobrobycie. Jak chcesz oddam ci moje miesięczne wynagrodzenie zapłacę za cb ZUS i coś ekstra dorzucę tylko przyjdź na miesiąc do mnie do pracy na gospodarstwo nie bd nic robił ponad siły tylko to samo co ja został maila odezwę się może wtedy zmienisz światopogląd bo ciemnoty ludzka nie ma granic widze
W dużej części twojego komentarza się z Tobą zgodzę i nie obraz się,ale pisząc wcześniejszy komentarz o rolnikach przez duże i małe "r" - umieściłbym Cie w tej grupie przez małe "r", zgadza się? Pracujesz uczciwie i chcesz uczciwego traktowania i wynagradzania Twojej pracy, niczego za darmo...a teraz powiedz czy czujesz się traktowany na równi z ROLNIKAMI?
Tak bo wszystkich traktują jak śmieci. Mam małe gospodarstwo, ale nie mam za złe tym co moją duże gospodarstwa. ok może i maja więcej pieniędzy (tak nie wszyscy mają kredyty) ale wszyscy są traktowani jak dziady i złodzieje, i na pewno nie są złodziejami (moje zdanie ) wiadomo czarna owca wszędzie się trafi ci ludzie pracowali ciężko pokoleniami co z tego ze ma sprzęt na podwórku za 1,5 miliona jak on nim tylko pojedzie na pole może nie zdajesz sobie sprawy ile czasu zajmuje dojenie krów (ja nie mam) ale wiem znam mnóstwo ludzi oporzadzenie nie dużego stada krów zajmuje średnio ze 3 godziny rano i 3 wieczorem to nam daje 6 dorzuc konserwację maszyn ewentualne naprawy prace przy oborniku prace połowę żniwa sianokosy i wiele innych ta praca sreniorocznie daje 10 godzin pracy bez wakacji urlopów zwolnień i jakich kolwiek rozgrywek na wiosnę jak zaczyna praca to często ci ludzie pracują po 16/19 godzin dziennie takich co mają po 500ha jest niewielu a na wschodniej ścianie można ich na palcach policzyć jedynym w czym się zgodzę to to że za dużo ludzie narzekają a nic nie robią żeby systemowo to rozwiązać
Rolnik a rolnik to jest różnica bo czy można nazwać kolesia mającego 500 ha i 33 białych murzynów na traktorach.Według mnie rolnik to osoba zajmująca się ssama lub z pomocą swoich domowników gospodarstwem.A każdemu kto zazdrości dopłat proponuje sprubowac swoich sił w produkcji zwierzęcej.Dopłaty nie są po to by robić dobrze rolnikowi tylko po to by ceny w sklepach niebyły o 20 %większe.
Biedni rolnicy... Najbardziej uprzywilejowa grupa społeczna, która nauczyła się tylko narzekać i wyciągać łapy po dopłaty, rekompensaty, zwroty itd itd... większość z was tu piszących powinna płacić takie same podatki i składki jak każdy przedsiębiorca. Mnie nikt nie pyta ile zarobiłem a ZUS place ponad 1200zł. Jak firma kuleje czy robi się "leżąca" nikt mi nie da rekompensaty. Nikt mi nie dopłaca do paliwa, nikt mi nie daje dopłat, nikt mi nie da kredytu na niski procent... Nie narzekajcie tylko przypomnijcie sobie jak wyglądała praca na roli 20lat temu,jakie były ceny mleka, żywca czy innych produktów rolnych. Wtedy "wieś" była prawdziwa, chłopi się zwolywali na tzw tłoki, pomagali sobie, byli grupa która była uczciwa, szczera i zaslugiwala na lepsze traktowanie przez państwo. Kiedyś na wsi było kilka ciągników, jakieś polonezy i wszyscy chodziki uśmiechnięci a dziś wyjeżdżacie fendami czy innymi traktorami za setki tysięcy złotych na ulicę strajkowac bo coś się nie podoba?biedny rolnik, prawdziwy rolnik a nie przedsiębiorca ze wsi, nie ma czasu na strajki. Ma 1 traktor i robi nim wszystko a nie 5szt bo się odczepic nie chce od np paszowych. Mam w rodzinie takich o których pisze i mam też biednych rolników którzy pracują rękoma a nie robotami za pół miliona i mimo że powinni to nie narzekają bo nie mają czasu. Tekst typu "wszystko odbije się na biednych rolnikach" dziwnym trafem zawsze słyszę od tych co wysiada z x5 lub q7 a nie od tego co czeka na Pks! Żal mi tylko tych prawdziwych rolników a tych co mają po kilka mieszkań pod wynajem w stolicy czy innych większych miastach mam nadzieję że ręką sprawiedliwości dosiegnie niebawem. Jak was vatowcow zaczną sprawdzać jak rozliczacie VAT od sprzedanych towarów, jak kombinujecie żeby nie oddać za dużo a wziąć jak najwięcej, jak władza was na zus- wtedy otworzę piwo i uśmiechne się szeroko, że jest sprawiedliwość na tym świecie. Pozdrawiam prawdziwych rolników! Biznesmenów- czekam aż rozlicza i zaczną traktować jak przedsiębiorcow że wszystkimi oblozeniami.
20 lat temu były świnie polskie, tak hodowane, że mogłeś kupić u sąsiada jak nie miałeś swoich i wiedziałeś, że mięso jest ok. Dziś sterydy powodują że jesteś w stanie wyhodować w 3-4 miesiące tucznika i sam go nie zjesz bo wiesz czym go karmiles. 3-4 "rzuty" świń w roku z gospodarstwa to norma.
Ty pewnie jesteś ten tłok czy tam coś.20 lat temu rolnicy byli lepsi bo byli biedniejsi, teraz maj zielone jelonki co razą w oczy miastowych. Jak mają tyle mieszkan na wynajem to pewnie byli na szkoleniu u Adamowicza a po śmierci zostaną świętymi patronami deweloperów. Mi tam tylko z tamtych lat żal A. Leppera to był ktoś bali sie go wszyscy, mówił prawdę wiec musiał zginąć.
To opierdziel firme jak niumiesz dobrze zarządzać a dofinansowania sa tez dla przedsiębiorców wiec korzystaj i nie narzekaj bo rolnik to bo lekarz to bo gornik to a ja jestem lichym przedsiebiorca wez sie w garść chlopie
Jeśli uważasz, że na dochód generowany przez firmę ma wpływ tylko zarządzanie nią to nie mamy o czym rozmawiać. O górnikach nie mówię nic,a o lekarzach nie będę tu dyskutowal bo też blado wypada zwykły samozatrudniajacy się przy lekarzu. Zresztą na temat lekarzy może niech wypowiedzi się pielęgniarki które w dużej większości robią za nich robotę. Też musiały się wykształcić, też mają potężna odpowiedzialność na barkach jak nie większą... Chodzi mi tylko o sprawiedliwe traktowanie.
I co mu z tego ciągnika jak i tak pojedzie nie tylko i wyłącznie w pole a ty w tym czasie do jakiejś Grecji i o czym tu mowa chłop nie ma L4 ani wakacji np dziś mam 39' gorączki i co musiałem wstać i nakarmić zwierzęta bo nie mogłem zadzwonić i powiedzieć sorry pańcio jest dziś chory ma L4 wiec macie strajk glodowy
Jestem przedsiębiorca, prowadzę jednoosobowa działalność gospodarczą. Do pracy wychodzę o 6 wracam o 18-19, jem, chwila dla rodziny i do papierów. Od każdej zarobionej złotówki place 18% podatku, na chorowanie i wolne w pracy mnie "nie stać"bo nie mam pracownika a konkurencja nie śpi. Mogę tak pisać jeszcze dużo i długo a to i tak nie zmieni Twojego myślenia, że tylko Wy macie źle i Wam się należy.
Zaskocze cie tez prowadzę działalność pozarolnicza ale też znam problemy ludzi od kuchni ja nie twierdzę że nam się należy ją tylko oczekuje ze ceny w skupach będą uczciwe bo zastanów się wszystko to układ naczyń powiązanych jak rolników nie bd wszystko padnie rolnictwo to gałąź która jest najbardziej kapitałochłonna jak ludzie przestaną kupować maszyny to tysiące ludzi stracą pracę i miliony rolników którzy rusza do miast w poszukiwaniu pracy rolnicy ich dzieci ludzie z fabryk a za nimi pójdą inni cieśle ślusarze budowlance a pracy tyle nie będzie spadną obroty obroty wszystkim bo będzie większe bezrobocie a mniej pracy wiec ludzie będą mieli mniej pieniędzy
Jesteś zwykłym nieudacznikiem a nie biznesmenem gdybyś nim byl to nie wchodziłbyś na portale rolnicze i nie wypisywał swoich fanaberii bo to wstyd dla szanujacego się biznesmena.
Po 1 szanujmy się tu po
2 to jest sfrustrowany brat rolnika brat który uciekł do miasta zrzekł się chęci posiadania ziemi bo był starszy leniwy i ziemia nie miała wartości a teraz nie może znieść tego ze nie odłożył pieniędzy, a brat ma drogie hektary a on nie ma nic a ma już 58 lat
Może i rolnik zarobią dużo ale ma dużo większe wydatki niż ty
Pasze do bydła, paliwo, nawozy itp
Spójrzmy na zachód gdzie niemiecki rolnik zarabia dużo więcej od polskiego i my nie mamy protestować
Jak byś miał zielone pojęcie o czymkolwiek nie pisał byś dyrdymałów o wydatkach rolnika. U rolnika obrotu 1 mln a inwestycja za 2 mln, u przedsiębiorcy obrotu 20 mln a inwestycja za 0,1 mln.
I oni mają czelność wyciągać łapy po więcej i więcej.
Taki komentarz piszę ktoś kto niewie ile pracy trzeba włożyć żeby wychować takiego byczka,a jeść kazdemu się chce,żeby było świeżo i jak najtaniej,pomału wszystko będzie sprowadzane z zagranicy,i będzie okej,będzie drogie i byłe jakie
Kolego gerber. Ja mam dla Ciebie taki pomysl, kup gospodarstwo rolne, hoduj byki, gdzie kazdy byk od urodzenia do sprzedazy rosnie od 1,5 do 2 lat. Zobaczysz ile pochlania to czasu pracy i kosztow. Wtedy moze pojdziesz porozum do glowy i przestaniesz pisac takie glupoty.
Kolego Karol, a kto Cię zmusza do hodowania byka? Sprzedaj gospodarstwo, idź do pracy lub załóż firmę i zobacz jak smakuje życie na etacie lub samozatrudnieniu.
Za PRL była "Tania Jadka", czyli sklepy z mięsem pourazowym. Pytanie : czy dzisiaj ludzie by z takiego mięsa chcieli korzystać ? Wydaje się , że ze względów mentalnych ( emocjonalnych , ze wstydu, w obawie przed zakażeniem) do takiego sklepu wchodziłoby niewiele osób . Czyli trzeba znaleźć inny sposób zagospodarowania takiego mięsa , szczególnie po złamaniach , paraliżach poporodowych albo wrócić do powszechnego ubezpieczenia i utylizacji. "Chleb" już nie jest świętością , a towarem , też jest utylizowany .
Do bacy 56, napisałeś najpierw mądry post , a teraz się zupełnie głupio pytasz. Co to znaczy wg. Ciebie: uczciwie ? Wg. mnie "uczciwie " , to oznacza , ze Ubepieczycieł wypłaca odszkodowania - pozostawiając dla siebie - marzę , na pokrycie kosztów działalności i minimalny zysk np. 1 % składek.
Czyli ubezpieczający (tak jak we wszystkich ubezpieczeniach) pokrywają sumę wszystkich ubezpieczeń. Jeżeli w oborze na 30 krów mam rocznie jeden upadek , to moja strata wynosi przeciętnie 3 tysiące złotych (100 zł na sztukę ) . Ponieważ społeczeństwo (czytaj różna wegańska hołota i "wadza" ) domaga się koszernego mięsa (czyli bezurazowego) , to musi to kosztować . jak ? Skupujący powinien odprowadzać - do budżetu- swoisty podatek, np. 2 % wartości skupionego żywca. Ale czy rolnicy sa mentalnie do tego przygotowani ? W życiu !
Takie sprawy powinna być załatwiane znacznie wcześniej tylko nikt nie ruszył dipy i doszło do tagedii na rynku wołowiny. .
Brawo dojna zmiana zbliża się czas wyborów więc wasze dni sä już policzone !!!!!
Komentarze