Minister jest ok. Aby zmienić politykę rolna trzeba wymienić tych starych przyklejonych do stołka zapyziałych urzędasów, którzy niezależnie kto jest przy władzy siedzą na stołkach i nic nie chcą zmienić, bo się nie da.
To nie minister robi zmiany ale te jego urzędasy. Wszyscy do wymiany powyżej 50 lat. To nie jest tak , że UNIA wymaga, to nasi urzędasy chcą być lepsi od wszystkich. Biurokracja przerasta wszystko. Nic nie zrobi , musi wymienić kadry, które inaczej myślą.
uff jaka ulga,że pan minister nic nie wspomniał o obowiązkowych umowach kontraktacyjnych podpisywanych z wyprzedzeniem 6-miesięcznym,które to zapowiadał w lipcu.Dziękuje, Panie ministrze.
A już miałem nadzieję , że jako bankrut (do tego wiejski głupek) straciłeś dostęp do komputera. Jak to się dzieje, że ludzie nie potrafią dostrzec, że produkcja na targowisko , to czasy dla chłopskiej biedoty , a nie dla producentów rolnych . Produkcja - bez umowy , to zwyczajne "dziadostwo" , to jęki i płacze, że nie ma kto kupić , że nie ma opłacalnej ceny, że - Nas , rolników - okradają. Co za prostactwo nauczyło sie pisać na komputerze.
Komentarze