nic dziwnego to dobra marka. w 2014 roku kupiłem nową t6.175 bardzo obawiałem się tego zakupu jak sobie poradzi,(wcześniej miałem tylko zetory i urusy wiec nowa marka była dla mnie ryzykiem) ale spisał się swietnie narazie utarł się tylko wężyk od pneumatyki i troche zacina mi się rączka od hydrauliki ale to kwestia rozebrania i nasmarowania w maju 2018 kupiłem nową t7.210 do teraz 900 godzin, w t7 nie działała... lampka oświetlająca kabinę i głośnik przerywał więc gwarancja i nowe elementy i to narazie jej największe awarie. traktory pracują na 110ha, rocznie razem maja około 1800 godzin z powodu wożenia odpadów od pieczarek, największa wada t6 to głośna skrzynia i mały skręt najgorsza wada t7 to dziwnie skonstruowane schodki do kabiny. mogę dodać iż latem przeprowadziłem mały test z t7.210 a mianowicie przeciągaliśmy line z john deere 7530 i 7710 i wszystko wygrał New Holland może porównanie to żadne ale utarło to nosa kierowcom Johnów, są to DOBRE ciągniki ale DELIKATNE, wrażliwe na słabych kierowców zwłaszcza tych z ciężką nogą, wrażliwe na stare płyny ustrojowe i złe zmiany biegów itp jeśli ktoś dba i ma cierpliwość i nie chce przepłacić to polecam. wiem że nie są to Fendty ale na 110 hektarów nie mogę sobie na Fendta pozwolić a chciałem nowe traktory (zbyt dużo spraw z kradzionymi w okolicy) :)
traktory współpracują z pługiem lemken 4 i wałem cambella (1,6tony wał), talerzówka unia 3 m, siewnik amazone ad3000 z broną aktywną, rozrzutnik 14 ton metalfach, pług phx 6 na glinie, beczkowóz hts, agregaty brony itp planuje zakup rozsiewacza który zmieści minimum 2,5 tony. No i transport zbóż rzepaku i kukurydzy do skupów. sprzedaje wszystkie płody bo mam świnie Agriplus i nie potrzebuje pasz swoich. do transportu mam 4 przyczepy HL8011 (ładowność od 10-12ton). t6 większość motogodzin wypracowuje przy transporcie odpadu po pieczarkach prawie co drugi dzień przyjeżdzają dwie przyczepy. (20 ton X 150 razy w roku ) t6 i t7 mają przedni tuz posiadam obciążnik 900kg.
Traktory w tych pracach sprawują się świetnie, nie palą aż tak dużo, komfort jest świetny, cicho w kabinie, jazda nie jest męcząca, czasami musze spać w traktorze w kolejce ze zbożem i NH daje taką możliwość, ciągniki są garażowane, obsługa jest prosta i przejrzysta <<2 smarowniki w t6 są schowane za kołem niestety, w t7 problem naprawiono>> serwis jest na 4 z + wszystkie ewentualne naprawy, wymiany olejów czy części są robione w AGROHANDEL gdzie oba traktory zostały zakupione.
NEWHOLLANDY sprawdziły sie u mnie w 100% polecam każdemu te modele i następnym wyborem będzie u mnie też New Holland może t6 ale czterocylindrowy :) chyba że na polu odkryje pokłady ropy lub gazu to wybiorę Fendta 514 vario :D :D pozdrawiam :)
New Holland to taki Volkswagen traktorów - nie są szybkie jak Bugatti, nie są ładne jak Ferrari, nie są gówniane jak skoda, nie mają jakości Bmw, ...... ale jest w nich wszystko co potrzeba do wykonywania pracy. POZDRAWIAM
Komentarze