Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że młody rolnik nie może wydzierżawić gruntów z kowr w innej gminie. Mieszkam na granicy 3 województw, niektóre dzierżawy mam poza swoją gminą i gminami sąsiadujących i nie mam możliwości wydzierżawienia... Właśnie to powinno być zmienione i stworzenie młodym rolnikom perspektywy dalszego rozwoju, bo w niektórych rejonach grunty są dużo tańsze a człowiek jest ograniczony i wykluczony z możliwości dzierżwania ziemi z KOWRU !!!
bubel bo ja prowadzę gospodarstwo 15 lat posiadam tylko ziemię a mieszkam w pobliskim miasteczku bo na wybudowanie domu mnie nie stać i nie mogę kupić ziemi bo muszę być zameldowany w gminie 5 lat musiałbym sie u kogoś zameldowany nawet w KOWR się z tego smieja
Zgłośrolnik z miasta (chłopski syn) 2019-03-08 16:56:29
To ja Ciebie przelicytuję ; ja mam 60,07 ha i też mieszkam w mieście . Uprawiam kukurydzę na ziarno (mokre) , żyto hybrydowe i łubin słodki. Wszystko w oparciu o najem . Gdym mógł uprawiać całość w jednym zasiewie , to byłaby to monokultura (na przykład : w latach 90 tych siałem na jednym - 9 hektarowym kawałku - 12 razy pszenice po pszenicy , a najwyższy plon był w roku drugim ósmym i jedenastym. Znajomy który sieje mi kukurydzę - ma zestaw za ok. 1 mln i potrafi w 6 dni zasiać ok 260 ha (w nocy jest przerwa (2- 4 godziny ) na konserwację .
Dostałem 20 minusów , czyli pobudziłem - emocjonalnie - wielu czytelników . Mam pytanie : co mi zarzucacie ? Że jestem cwaniakiem (czyli wykorzystuję wiedzę doświadczenie i przepisy dla osiągnięcia zysku ?
Że nie haruję na roli , a czerpię korzyści ?
Że może zarabiam jeszcze jako pracownik na ZUSie i będę miał wyższą emeryturę niż z KRUS ?
Że jak jedno z moich dzieci nie znosi woni obornika , to nie musi się z tym odczuciem męczyć , aż wyfrunie z domu ?Że żona nie musi znosić - wszechobecnych na wsi - plotek ?
Co tam jeszcze może być wśród zarzutów ? Że mam zdolność kredytową (że względu na te "piniondze" , co to GUS liczy z hektara , jak głupi) ? napiszcie , moze czegoś nie rozumiem .
Bo może napisałeś jakieś wywody nie na temat gościu pisze ze Kowr go traktuje jako nie rolnika a ty swoje farmazony.. a ty rolnik nie rolnik nie ma bata musisz być w gminie 5 lat wtedy będziesz prawdziwy rolnik :) taki mamy klimat
Bo dla państwa nie jesteś rolnikiem nie pomyśleli o tobie a po zaświadczenie ze prowadzisz gosp ról do kredytu, przedszkola itd. to gmina wydaje hahaaha
U nas podobnie, to jest taka dyskryminacja bo mieszkamy w małym mieście a kiedyś były książeczki mieszkaniowe i tu rodzice jedynie dostali przydział. Ziemie dostał ojciec bo jedynie chciał uprawiać ale bez domu. Teraz na mnie przeszło gospodarstwo już 10 lat płace KRUS, podatki,skorzystałem z MR teraz w trakcie MGR a ziemi też kupić nie mogę już na drugą działkę mam propozycje i d.pa.,pewnie znowu kupi duzy obszarnik , w przetargach tez nie mogę startować Byłem w tej sprawie u dyrektora Kowr to mi powiedział ze "sam tego nie rozumie ale ustawodawca nie przewidział takich gospodarstw" poradził mi ze jedynie ze mogę kupić działkę rolną w na terenie miasta i wtedy próbować . jedynie gdybym chciał kupić po raz pierwszy to bym miał szanse na kupno ...ręce opadają
Ta jasne, rolnicy w miastach . Dajcie spokój, większość to cwaniaki którzy opłacają sobie krus i prowadzą firmę na krusie żeby nie płacić zusu. Nie mają ani jednej maszyny ani nic bo ziemie dzierżawią na lewo. Czyli rolnik uprawia i płaci pare stów a miastowy bierze dopłaty i inne i udaje że jest rolnikiem. A nawet nie wie jak kukurydza wygląda.
Na kursie można prowadzić działalnosc gospodarczą do górnego progu podatku dochodowego 3376 zł po przekroczeniu należy przejść na ZUS lub zamknąć działalność. Także nie mozna prowadzić dużej firmy na krusie
A maszyny gdzie składujesz. W mieście na parkingu? Na środku pola?
A może ziemię dostałeś w spadku i tylko korzystasz z usług. Nie problem dziś kupić tanio domek na wsi. Nawet ruderę, tylko dla meldunku. Wielu cwaniaków tak robi. Po to są te przepisy, żeby przedsiębiorcy z miast nie wykupywali ziemi celem lokowania kapitału. Miotła jest szeroka. Obcokrajowcy kupowali przez słupy źle. Uszczelniono przepisy też źle. Zawsze będą niezadowoleni.
ale jest różnica miedzy przedsiębiorcą z miasta a rolnikiem prowadzącym gospodarstwo ale na nim nie zamieszkującym, jestem jak najbardziej za przepisami o obrocie ziemią bo to dobry kierunek tylko takich jak ja wrzucili do jednego wora z tak jak to powiedziałeś ludzmi z miasta z kasą. Tak masz racje nie ma innego wyjścia jak meldunek w gminie i tak zrobie i co dopiero za 5 lat bedę rolnikiem ? bo teraz widać dla Kowr nie jestem ... pozdrawiam
To bądź też cwaniakiem (człowiekiem , który umie zarządzać swoimi pieniędzmi dla dobrobytu rodziny), no nie bądź frajerem : dokształć się , radź się tych co mają większy majątek , finansuj się zobowiązaniami , wykorzystuj przepisy . No myśl, a nie tylko w gnoju ...
ZgłośBezprawne przejęcie ojcowizny przez KOWR2019-03-08 15:58:52
Gdy ojcowiznę przejął syn ale zmarł to siostry syna nie otrzymają działu spadku{ ziemi} bo prawo pierwokupu { prawo nabycia} będzie miał KOWR.
Komentarze