Nie "piachem w oczy",ale raczej nóż plecy. W 1997 bodajże roku uprawiałem 60 ha rzepaku,cały luty był bardzo ciepły.Swoim c-360 3p i ciaganym rozsiewaczem na bagnistych polach rozsiewałem salmag już 15 lutego,a drugą dawkę(i ostatnią) 25 lutego. Rzepak odbiegał znacząco od rzepaków sąsiadów którzy wjechali w pole w marcu.I okazuje się,że teraz po niby ociepleniu klimatu zakazuje się nam siać nawóz w lutym.A na Dolnym Śląsku(i chyba nie tylko) były ku temu warunki i potrzeba wynikająca z prawidłowego gospodarowania. Tyle cennej wody się zmarnowało.
Komentarze