(...) juz skoncz ze powodz. Pszenica juz do gory nie pojdzie . Jak popada to cena spadnie. Poludnie Polski dostalo dobry opad przez weekend i dalej ma padac . A ze wielkopolska schnie to nikogo nie obchodzi
To powiedz mądralo jak zamienić te fantastyczne prognozy i oczekiwania w fizyczny towar, który jest potrzebny tu i teraz, a którego nie ma za dużo, a do żniw zabraknie?
Jak popada w południowej polsce to cena spadnie, a jak będzie susza w reszcie kraju to nie wzrośnie. Jesteś Jan handlowcem, trzodziarzem czy zwykłym spekulantem, że po dwóch opadach tak twierdzisz. Spichrza są prawie puste. Zeszłoroczna susza będzie niczym jak nie popada na północy, zresztą jak popada, to i tak za dwa tyogodnie, to nic nie pomoże. Wtedy po towar na ukrainę
Jak to jest? Czy to powódz czy susza w USA, to zawsze są tam rekordy. Czyżby to polityka bialych kołnierzyków, żeby spekulować na giełdach i za darmo pieniążki zarabiać? Jedynym ratunkiem panowie jest zamurowanie granicy z ukrainą i nie sprzedawanie towaru naszym handlarzaykom spekulantom. Wtedy niech jadą sobie do usa po pszenice i kukurydze. Co wy na to?
Ja jestem za, trzodziarzy chcących tanio kupić zboże wysyłać na ukrainę. Pośrednikom zaproponować to samo. Młyny niech się szykują na gmo z ukrainy po tej samej cenie co nam proponują, plus transport
Komentarze