Ardanowski: Musimy walczyć, żeby rolnicy mieli większe dochody

No to jest pole do popisu dla PISu ponieważ : Państwa Mercosur eksportują do UE przede wszystkim żywność, napoje i tytoń, a importują z Unii głównie maszyny, sprzęt transportowy, chemikalia i produkty farmaceutyczne. Czyli eksporterzy do państw Mercosur są naszymi (rolników) przeciwnikami w handlu (konkurencja ) . Im więcej wyeksportują tym więcej przypłynie do nas produkcji rolnej . Zatem Panie Ardanowski : ma Pan pole do POPIS u , jak ograniczyć skutki nowego importu 99 tysięcy ton mięsa wołowego . Konkretnie jaka broń ma Pan "walczący " ?

Póki w Unii nic się nie zmieni to możemy zapomnieć o jakiejkolwiek opłacalności. Ciągly wzrost kosztów, dbanie o ekologię, a zarazem musimy konkurować z krajami gdzie jest kilka razy taniej, nikt o ekologii nie myśli. Weźmy choćby olej. Zamiast Naszego oleju rzepakowego w produktach, wszędzie gdzie się da, pcha się olej palmowy. W Azji wycinaja tysiące ha lasów pod te uprawy, a potem ekooszolomy płacza, że niszczona jest przyroda. I tak my tutaj dbamy, ale od Nas nie chcą kupować. Tak samo jest z soja, drobiem, wołowina. I będzie, póki ktoś w UE nie ruszy głowa. Nic tu nie da jakieś przepisy krajowe. Cenę choćby na pszenicę mamy światowa, a koszty europejskie, czyli wysokie.

No właśnie widziałem dzisiaj " walczącego " w programie PIS niejakiego Kołodziejczaka . Ja pierniczę jak walczył : z PSLem. Co go dziennikarka zapytała o to jak widzi wzrost przychodów i zysków z produkcji , to odpowiadał , że PSL stracił wyborców . I tak gadała D...a z Panem . A wszyscy się zastanawiali , kto tego Kołodziejczaka i przeciwko komu - organizuje. A jak się kłócił - kiedyś - z Ardanowskim , jak się kłócił . Ustawka ?

czy ktoś z redakcji "Farmera" mógłby zadać sobie trud i w imieniu rolników zapytać ministerstwo rolnictwa lub samego ministra Ardanowskiego co się dzieje na rynku wołowiny. Z góry dziękuję.

Panie Ardanowski , a gdzie żołnierze do tej walki ? Widać tych Pańskich żołnierzy wszędzie , szczególnie w ziemiankach i okopach , w ARiMR i w KOWR. Pan ma takie wojsko jak miał Macierewicz , taką obronę terytorialną kraju wobec systemów Patriot .

Gdyby taki taki delegat do izby rolniczej (tak jak 20 lat temu, taki 14 hektarowy rolnik Ardanowski ) nabywał rozumu , to mielibyśmy raj - nie tylko w Polsce ale i na Ziemi. Ile produkcji przechodzi przez wielki Handel , a ile przez rozproszony ? Ardanowski , no jaki jest ten udział ? Jest on jakiś znaczący dla cen "opłacalnych" ? Ogarnij się chłopie . Rozwiązaniem jest wyłącznie produkcja na zamówienie (kontraktacja) i wyprzedzające informacje o wymianie wewnątrzwspólnotowej i dostępie do rynku produktów importowanych . Ale jeżeli jest tak, że tylko kilku ludzi w rządzie wie ile wjedzie do Polski produktów z Ukrainy (która to wielkość zaburza) ceny , tylko kilku ludzi wie ile "nasi " przedsiębiorcy kupują mięsa wieprzowego w Danii , albo tylko kilku ludzi w rządzie wie kiedy zostaną zniesione bariery handlowe z Rosja (by się przypodobać Amerykanom), to wszelkie projekty Ardanowskiego można potraktować jako seplenienie małego Krzysia .

Na spotkaniu pan minister mówił, że trzeba sprzedawać do małych naszych podmiotów, żeby im dać zarobić. Mały podmiot sprzedaje potem dużemu bo sam przecież nic więcej nie może tylko kupić/sprzedać. W drugiej części wystąpienia było o zmniejszaniu ilości pośredników. no comment

Musimy walczyć żeby rolnicy ...?co. Podany azot w rzepak za późno to strata minimum 0,5 tony. Powinnam powiedzieć ? dziękuję Brak środków ochrony roślin na występujące w tym roku ...inwazja szkodników, nie ma zarejestrowanych środków- plantacje za chwilę do zaorania...? dziękuję . Nie mogę brać wody ze studni bo urzędnicy dalej rozpatrują ze względu na "skomplikowany" charakter- pismo pismem pogania,...dziękuję. Nie mogę powiększyć stawu bo nabyłam grunt od Skarbu Państwa ze zdewastowaną melioracja (są na to dokumenty) i...? mogę ją popsuć powiększając staw - nie mają planów, a sączków tam nawet tych zdewastowanych tam nie ma bo nie były w tej części nigdy położone, więc dziękuję. Dziękuję za nieprzejezdne drogi Skarbu Państwa nawet kilka ha stoi odłogiem nie ma jak dojechać urzędnicy na wakacjach...wiec dziękuję. Dziękuję za zabranie mi mojego czasu na liczenie azotanów i dzierganie innych obowiązkowych tabelek. Dziękuję za to że musiałam kupić dużą nową szafę na dokumenty...które poza miejscem, bałaganem, stratą czasu nie wpływają nijak na ilość i jakość produkcji. Dziękuję za ciągłe kontrole i nękanie mnie telefonami przez instytucje typu np. GUS czy inspekcje wszelkiej maści. Każda chwila dla tych instytucji to wieeelkie godziny moje ...... dziękuję za zabrnie mi kilku ha pszenno-buraczanej ziemi na zazielenienie, dziękuję za obniżające się dopłaty dziękuję za sarny i dziki ... Panie ministrze .... ja już panu - dziękuję.Ciśnie się na usta pytanie: jak pan tak pięć razy coś w moim odczuciu bzdurnego powtórzy, ? to uznaje to pan za objawioną nieskazitelną prawdę. Jest prawda i ...(skrócę powiedzenie) i gówno prawda...dziękuję że jestem świadoma tej sytuacji...również wątpliwa podzięka....

Jo, jo, właśnie "Stara Unia" obsadziła wszystkie stanowiska kierownicze . Polski rząd odniósł ogromny sukces : przewodnicząca KE (Niemka) była krytykiem niepraworządności w Polsce , przewodniczący Parlamentu (Włoch) był krytykiem polskiego rządu za nierówności LGBT , szefowa Europejskiego Banku (Francuzka) była krytykiem państw antyeuro . Ja pierniczę , ale sukcesyyyyy. Nie mam słów uznania dla zapowiedzi Ardanowskiego..