Dobrze w naszym kraju nigdy nie będzie jak tu nawet rolnicy z innych branży ze sobą się kłócą(ten kto ma bydło mięsne życzy temu co ma kilka sztuk hf-ów na mięso aby się wykończył), zamiast się zjednoczyć i wspólnie podjąć działania.
Daniel , jesteś zapewne miłym i przyjaznym człowiekiem ale nie masz racji postulując "przyjaźń " między rolnikami . Rolnicy są dla siebie konkurentami , jeszcze raz:konkurentami. Jeżeli ty wyprodukujesz towar , to musisz go sprzedać czyli znaleźć nabywcę. Twój sąsiad też musi znaleźć nabywcę i kolejny - również . Wszyscy chcą sprzedać dla tych samych nabywców czyli konkurują - najczęściej - obniżając cenę. Ten który "trzyma
cenę najdłużej , zostaje z towarem .
No to "chłopy" trzeba tłumnie na pielgrzymkę dożynkową , przecież wg. większości , trzeba będzie w Częstochowie pomodlić się razem z Prezydentem i Prezesem za urodzaj i w polu i w oborze , a nie pyskować za podszeptem diabła . No co nie wierzycie w modły ?
Podziękujmy też sobie nawzajem. Jak hodowca bydła mięsnego muszę teraz cierpieć z winy tych co nawpuszczali litewskich czy tam innych HF-ów. Nikt nikomu nie zabroni hodowli to oczywiste ale rasa HF jest do produkcji mleka i mięsa i właśnie takim rolnikom bym życzył żeby po prostu HF przestał być skupowany. HF to nie jest rasa mięsna tylko mleczna i dlaczego ja jako hodowca bydła mięsnego mam cierpieć przez nadpodaż surowca ?
Jednak to jest błędne podejście dot. cierpienia z powodu nadpodaży . To nie jest "cierpienie" , to jest ryzyko produkcji bez zamówienia . Ty nie produkujesz na rynek (w rozumieniu ekonomicznym) ale na targ. Z tym, że nie zauważyłeś , że targowiska , to np. dla trzydziestolatków - głęboka historia .
Czyli zupełnie niezrozumiałe (dla przedsiębiorcy) byłoby organizowanie produkcji na warunkach historycznych , chyba że w celu utraty majątku .
A niby dlaczego twoja produkcja mięsnych jest lepsza od mojej Hf . No dlaczego , bo ty tak uważasz ? A uzasadnij to kalkulacją . Mój hf jest produktem ubocznym i co mam go zutylizować bo ty chcesz zarabiać na mięsnych ? No ogarnij się .
Jako rolnik roślinny od dawna się zastanawiałem kiedy "krowiarze" się doigrają tym chowaniem byczków po każdym szałerku byle więcej kasy na sprzęt i długi było. Jak taki chce ode mnie słomę to żal mu w zamian obornika dać. Dopłaty do paliwa, zwierząt też dodatkowo nakręciły zwiększenie ilości chowanych zwierząt. Niestety ale w rolnictwie każdego w tym roku ceny dobiją. Pękła bańka w ostatniej przynoszącej zyski dziedzinie rolnictwa.
rolnicy (którym również jestem i ja) sa sami sobie winni za ceny bydla gdy zaczynałem hodowle bydla dostawałem na kg ok 8.2 zl ale bydla na rynku mięsnego była w sprzedazy polowa tego co dzisiaj i nie ma co się dziwic ludzie kupowali cielaki płacili za mieszance po 1000 zl za 3 tygodniowego no i teraz jest czkawka ja mam nadziej ze patyraki się wykoncza i pojda do roboty i zostaną ludzie którzy maja pojecie i nie zawlaja rynku złomem który sprzedają za grosze
Do Redakcji ; zawiadamiam, że internauta o nicku " Miasto" - w sposób zamierzony i ciągły - narusza regulamin forum poprzez ataki personalne z wykorzystaniem słownictwa obraźliwego dla atakowanych uczestników forum. Ponadto: w żadnym z wpisów - "miasto" - nie ustosunkowuje się merytorycznie do jakiejkolwiek kwestii (problemu) opisywanego w odredakcyjnych artykułach natomiast z ilości wpisów - zawsze obraźliwych wynika, że nie okazuje elementarnego szacunku dla interlokutorów .
Uważam , że Redakcja powinna wydać komunikat, że w przypadku dalszego niestosowania się do regulaminu , wpisy " Miasto" będą usuwane .
Szanowny Panie, niestety znamy problem wpisów osoby kryjącej się pod nickiem Miasto i staramy się na bieżąco usuwać te z nich, które łamią nasz regulamin. Nie dajemy przyzwolenia na obrażanie innych i uporczywe trollowanie. Pozdrawiamy serdecznie :)
@Sławomir jak w 2004 pojechaliśmy do państw starej UE to ich zdobycze socjalne traktowaliśmy jako wyższy poziom cywilizacji. Samotne matki w GB i IRL z kilkorgiem pociech a każde ma innego tatusia były standardem i tego im wiele osób z PL zazdrościło. Pojedz na północ Szkocji do zamku gdzie się wychowała angielska królowa to sie zdziwisz jak wielki jest park przy pałacu do którego każdego metra kw. koszą dopłaty.
Poznaj trochę świat w którym żyjemy zanim będziesz tu pluć jadem.
Gdy wybuchla w Polsce choroba BSE w ololicach 2000 roku sprzedałem krowe po 90 groszy a byka po 1.9 zl. To była tragedia, ale i zarazem szczepionka na pójście w jeden kierunek produkcji, w rolnictwie trzeba czasami być ostroznym ,a nie patrzeć na chwilową koniunkture. Ja mam stado podstawowe mieszance i limuze jak dwa lata temu wszyscy na hurra wstawiali bydło, a ja nie mogłem się opedzic od chętnych na odsadki to podjąłem decyzję o redukcji stada do czysto rasowych ,bo wiedziałem że będzie zle. Dziś przy 70 ha pastwisk mam tylko 20 mamek lm i jestem na etapie odbudowy stada do 60 sztuk. Niezaleznie jaka cena to ja zawsze będę na plusie bo produkuje w cyklu zamknietym , powiem wiecej cieleta mam za darmo a opasy za grosze. Wszystko utrzymuje na pastwisku, byki przed sprzedażą dotuczam 3 miesiące i też mają wagę. Może nie są tak cudowne jak tych co futruja kukurydzą i srutem, ale ja nie płaczę że zbankrutuje a oni tak. Bydlo ma być chowane jak najniższym kosztem jak w Argentynie a nie w chlewie na łańcuchu. Za 2 lata wszystko wróci do normy, przetrwają tacy jak ja i baca56 .
Mariusz i to jest mądry wpis chociaż trochę przesadziłeś nie rozumiejąc czym się różnią koszty od wydatków . Cieląt nie masz za darmo , cielęta masz bez poniesienia wydatków. Koszt , to m.in. : twoja praca, koszt twojego kapitału w budynkach , maszynach i urządzeniach (bez których nie byłaby możliwa produkcja bez wydatków na ich zakup, czy dzierżawę). Wydatki , to pieniądze. Na tym polega błąd wielu rolników gdy mówią nic mnie to nie kosztuje i po latach płaczą na tym forum : nic mi z majątku nie zostało oprócz długów (ciągle : niewielu się orientuje , że długi należą do majątku , tylko in minus) .
wcale mi nie żal rolników. Sam nim jestem. Cały czas jesteśmy dymani przez dobrą zmianę, która szkodzi jeszcze bardziej niż poprzednicy i nic nie mądrzejemy. Ważne, że są dopłaty do grunta, a nie efektów produkcji. Ważne, że 500+ płynie szerokim strumieniem. Ważne, że socjal dla sprytniejszych, którzy na papierze oddali ziemię w dzierżawę, byle mieć mniejszy dochód na członka rodziny. Powinno się wynagradzać za efekty, nie za cwaniactwo. Także pytanie gdzie płyniemy. Państwo teoretyczne mamy od dawna, ludzie też nie mądrzeją. Ważne, że jest za co zalać robaka.
do @anna
no i pisząc takie petycje zapewnisz sobie zajęcie na dłuuugie lata, bo przecież to nie tylko PL jest krajem z boćkami ale też i D, UA. Zainteresuj sprawą KE i europosłów, PO (obrońcy życia), PSL (obrońcy wsi), nowoczesna, LGBT(a Ci to kogo i co bronią?) i innych. Złóż na D skargę do Strassburga. Zmień bieg historii
Trzymam za Ciebie kciuki. Wszystkie 4.
@anna weź zacznij pisać petycje w sprawie eksterminacji bocianów, przecież te krwiożercze bestie potrafią połykać małe, śliczne żywe zajączki jeszcze wierzgające łapkami a już będące w przełyku boćka, małe żółte rozkoszne kurczaczki i inne żywe stworzenia.
To dopiero prawdziwi sprawcy cierpienia
Wczoraj podczas koszenia oglądałem w akcji boćka - sępa. Kosiarka przetrąciła trochę tłustą nornicę. Bociek brał ją w dziób, podrzucał, puszczał na ziemię a gdy próbowała uciekać znów ją łapał, całkiem jak kot z myszą. W końcu żywcem połknął. Tylko nie wspominajcie o tym Kindze R., bo w obronie nornic zacznie krucjatę przeciwko koszeniu łąk albo przeciwko boćkom. Albo się w tej intencji jeszcze bardziej rozbierze, bidulka i jeszcze się zaziębi.
Najlepiej przestać hodować i sprzedawać takich ilości zwierząt , które cierpią horror w transporcie i na rzezi :( Jak by Turcja nie miała swojego mięsa . Szanujmy to co jemy ludzie To nie tylko Wołowina ale cierpiące czujące zwierze . A max hodowli trzody chlewnej przyczynia się do ocieplenia klimatu i naszej zagłady..między innymi < pieniądze można zarabiać w wiele innych sposobów nie tylko kosztem życia zwierząt.
Anna spróbuję potraktować Cię poważnie (czyli nie jak osobę w ustawicznej lub okresowej depresji):
1. cierpienie jest nieodłączną cecha życia . Pomyśl: dotykając ognia nie cierpisz i nie wiesz że płoniesz, zachłystując się wodą - nie cierpisz i umierasz poprzez utopienie .
2. drzewa też odczuwają "cierpienie". Pomyśl; drzewa iglaste odchylają się od brzozy , a te które nie mają miejsca na odchylenie - z ustawicznego cierpienia - usychają .
3. rośliny porażone chorobami grzybowymi. Pomyśl, najpierw "zrzucają" porażone liście poprzez zablokowanie dopływu wody do ich porażonych części , a gdy nie mogą pokonać tego cierpienia - usychają.
Sumując : świat istot żywych nie może istnieć bez cierpienia .
P.S. nie wiemy czy zmiana pozycji elektronów w atomach , czy łączenie się w związki nie jest ochroną przed swoistym "cierpieniem" itd.itp.
Jeszcze warto @Annie uświadomić, że jeśli przestaniemy wszyscy jeść mięso, np. wołowinę, to jest to równoznaczne z wyrokiem śmierci na większość krów na świecie. Pomyśl, Anno co lepsze: przeżyć życie dłuższe lub krótsze, czasem ze szczęściem, czasem z nieodłącznym cierpieniem, czy nie żyć wcale? Więc walczmy o dobre życie dla zwierząt i o humanitarny ubój na koniec ich życia, ale nie zwalczajmy hodowli jako takiej.
To jest jakaś masakra, ja dostałem wyrok sądowy za "nielegalny ubuj bydła"... A sytuacja była taka że przeprowadzał byka 300kg z obory wolnostanowiskowej na uwięzioną... (byk się poddusił i przestał oddychać) więc go podciąłem...... I dostałem za to wyrok... Czyli lepiej wyrzucić 100 kg młodej Wołowiny...? 🤔 A podobno mamy głód na Świecie...., Maskra....!!!
Nie znam ceny skupu bydła, ale ja przykładowo za stek z ligawy bydła rasy Limousine płace 49,99 PLN za kilogram (sieć Auchan). Cena jest taka sama od 3-4 lat. Jeżeli cena skupu spada, to dlaczego konsument końcowy płaci tyle samo od kilku lat? Gdyby cena spadła to by popyt wzrósl, a tak to częściej kupuję wołowinę z Irlandii, czy Argentyny (rasa Black Angus) niż z Polski.
Poproś o numer partii miesa które kupujesz następnie poproś znajomego weta z z PIW żeby sprawdził pochodzenie twojego steka i zapewniam cie że sie zdziwisz co za mieso limousine pseudo irlandzkie
Akurat producentem stekow, które kupuję, z ligawy limousine jest Sokołów S.A. (pochodzenie Polska, ubój w Polsce, podzielone w Polsce, wiek zwierzęcia do 30 miesięcy, wołowina dojrzewająca) kod punktu uboju to "PL 30090201 WE" czyli SOKOŁÓW S.A. Oddział w Kole ul. Toruńska 262. Jeżeli tam sprzedajecie bydło rasy limousine to Was wspieram kupując Wasze produkty. Natomiast uwielbiam wołowinę z bydła rasy Aberdeen Angus i tą najczęściej kupują argentyńską, co ciekawe będąc w Turcji natrafiłem na steki z bydła Aberdeen Angus produkcji rosyjskiej firmy Miratorg i były bardzo dobre, ale niestety w Polsce niedostępne. Wołowinę Irlandzką kupuję natomiast w marketach (Kaufland, Auchan) i tak naprawdę diabli wiedzą skąd ona jest.
Mało gospodarst w Polsce utrzymuje angusa, limousine jest najczęstszym wyborem. Bo jest najbardziej opłacalne, nie ma firm szukających angusa czy hereforda, większość mięsa w Polsce jest z ras mlecznych i krzyżówek. Typowe rasy mięsne to mały procent. Sokołów w tamtym roku płacił około 10 zł za kilo, w tym roku podobno też obniżyli i zarabiają na obecnej sytuacji. Ciekawe czy będą mieli co kupować za jakieś 5 lat....
Będą, będą mieli co kupować. Jakieś 20 lat temu - właściciel ubojni powiedział do mnie : jak świń nie będzie , to zapłacę ci nawet 6 zł , mniej roboty , a większa marża. Ja świń nie hoduje od 6-7 lat , a on dalej bije, coraz więcej, a ludzie teraz proszą się o kontrakty.
Komentarze