Zmarł motocyklista, który zderzył się z kombajnem pod Opatowem

Jednego idiote mniej. Bo na tej drodze moga isc matka z dzieckiem. Zabil by kogos. Samowykluczenie idiotow

@Miasto a jakie mandaty przewidujesz dla jadących w mieście na wszelkiego rodzaju rolkach, hulajnogach nie raz po 3-4 obok siebie tarasujacych cała drogę? Potem jak ktoś w nich wjedzie to jest wielki lament. Ostatnio motocyklista wyprzedził mnie w mieście i potem zwolnił jak by prowokował mnie abym go zaczął wyprzedzać a ja nic. Potem jak miejscowosc się kończyła ostro przyspieszył i pewnie taki miał plan gdybym próbował go wyprzedzić bo prowokacyjnie jechał a nic mu nie zrobiłem tylko za wolno jechałem. Potem nic dziwnego że tacy kończą na drzewach, rowach, innych autach czy na kombajnie. Po co te popisy? Wystarczy motocyklem jechać rekreacyjnie i wtedy jest bezpiecznie.

Szczerze powiem że mój kombajnista też przez kilka lat kombinował tak kombajnem z hederem z przodu po drogach. Tylko się modliłem aby nikomu nic się nie stało. Teraz już kosimy Claasem i heder jedzie na wózku. Kilka minut założenia i przynajmniej jest spokój i czyste sumienie. Z drugiej strony nie bronie tutaj kombajnisty ale wiele razy autem mijałem się z kombajnem i jakoś trudno go nie zauważyć bo w końcu żniwa trwają może 2 tygodnie i wystarczy spokojnie jechać i zjechać i wszyscy są cali.

Nie był na wózku... u nas w okolicy wszyscy mniejszymi kombajnami jeżdżą z hederem i nikomu to nie przeszkadza... na tamtej drodze się spokojnie z osobową wyminie... ale jak motor na łuku na drugi pas wyniosło to chyba dozwolone 50 nie pomykał

Ale heder był na wózku czy nie bo artykuł bez tej informacji dość prowokacyjny z takim zdjęciem