W d..e mam tę kasę(będzie tylko dla swoich) ja tylko chcę powiększyć staw. A tu bum nie mogę bo jest informacja, że kiedyś była tu melioracja. Nikt nie ma na to planów zbieracze nie funkcjonują. Jeśli były to były ułożone w poprzek do cieku wodnego, w sumie tylko na moim bez oddziaływania na inne grunty. Rowu tu też nie mogę wykopać który zebrałby wodę która zalewa pole w czasie roztopów i obfitych opadów po prostu spłynęła by do stawu. Jakiś oszołom musi wziąć pieniądze za plan ... wstępnie policzone operat etc.~ 30 tys. Znam moje pole , pani za biurkiem zachowuje się jak złodziej rolnika , ma przepisy.
Co roku powiększę o metr, mapa się przyzwyczai. Środkiem głęboka bruzda (rozorane do bólu) z czasem woda sama wymyje czy to moja wina, że woda płynie w najniższym miejscu. Trawkę się gęsto posieje żeby się "samo" zadarniło, żeby nie było chwastów. Może szeroka rura w glebie od"bruzdy" do stawu. Rolnik z problemami zostaje sam. Jest cały ogrom instytucji i nierobów kontrolujących, szereg wymagań. Ale np monitoringu robali które rolników dziesiątkują nie ma na czas, gdzieś ktoś coś....ale w tym roku u mnie wyległo się o trzy tygodnie wcześniej . Co mi po monitoringu w mazowieckim, czy poznańskim.... Brakuje doradców z wysokiej półki... Rzetelne badanej pszenicy ... Czy środków ochrony roślin...Powszechna swobodna dostępność do badania roślin... Ministerstwo robi wielki krzyk o małe . Panie ministrze ja zarobię na swoje pomysły ...proszę nie przeszkadzać. Nie zamydlać rolnikom oczu. My mamy problemy o których urzędnicy nie mają pojęcia. Jak się czyta o TYCH wielkich planach i programach cholera mnie bierze bo rzeczywistość jest inna . PROPAGANDA jak za GOMUŁKI . Zaraz zakreślę "nie jestem robotem" ...jeszcze raz dzięki Redakcji za ten zwrot, dodaje sił w tym tłumie głupoty.
Już widzę, że ze wsparcia na "małą retencję" jak zwykle nie uda się skorzystać. To co i tak muszę zrobić (odbudowa dwóch małych oczek wodnych i wodopoje dla bydła w oparciu o nie) będę robił w miarę możliwości z własnych środków (jeśli Wody Polskie pozwolą). Co do ""dużego" programu rozwoju retencji, który będzie realizowało ministerstwo gospodarki morskiej - to się uda.Zostanie powołana kolejna agencja (np. Agencja Retencji Morskiej), stworzony zostanie program retencjonowania wody opadowej w Bałtyku. Na takie konieczne działania uchwali się nowy podatek. W pierwszej kolejności działania zostaną skierowane na przekopanie Mierzei Wiślanej w celu ułatwienia spływu wód do Bałtyckiego Zbiornika Retencyjnego. No ka Monty Python.
@ baca56
Błyskotliwe wnioski. Ale nic to przy założeniach na których je oparłeś. Znaczy że obecnie poziom lustra wody w zalewie Wiślanym musi być znacząco wyższy niż zatoce Gdańskiej... :)
To jest dopiero Monty Python.
baca56
no to przeczytaj jeszcze raz co sam napisałeś w poprzednim poście z 2019-08-07 08:52:23 nt. przekopu mierzei...
No chyba, że miało to być śmieszne bo bez sensu.. ;-)
@ Zodiak
Miałem kiedyś takiego kolegę, który z jednego dowcipu śmiał się trzy razy: pierwszy raz jak mu dowcip opowiedzieli, drugi jak mu wytłumaczyli, a trzeci raz, kiedy w końcu zrozumiał.
Komentarze