kupiłem 6 lat temu bizona za 45 tyś i już sie zrócił na 20 hektarach,kolega miał groch to usluga koszenia kosztowała go 100 zł od ha,bizonem hektar dobrej pszenicy co plonuje w granicach 10 ton z ha kosi się minimum 2 godziny więc 700 zł od hektara to nie mało
Tworzcie w ramach zwiazkow rolniczych wspólne wypożyczalnie sprzętu rolniczego, tak jak jest w niemczech. Jesli sa uregulowane i rowne zasady wypozyczeń dla wszystkich członków wtedy to super funkcjonuje.
zamiast kupować na spółke jednego wielkiego kombajna lepiej niech każdy ma swój własny mały,u nas nawet ci co mają 3 ha mają własne kombajny,na 100 domów we wsi jest 48 kombajnów,sąsiad ma 5 hektarów i ma swój kombajn i 4 traktory
Niby tak - ale - w 1 tygodniu nie pada w 2 tygodniu pada - harmonogram ustalony - 1 rolnik się cieszy 2 rolnik - nie zabardzo.
Inaczej jest w przypadku posiadania wspólnej suszarni - nie ważne komu i kiedy zbieramy - jest gdzie to wysuszyć.
Sam posiadam 160 ha pszenicy- i nie widzę najmniejszej potrzeby - na zakup kombajnu.... tym bardziej za 500 tysięcy.
Przesada mieć swój kombajn. Sąsiad ma 3letniego Classa a pszenica na polu. w kłosach rośnie. Mierz siły na zamiary. Ekonomia +dobry układ sąsiedzki = ok ... pokaż się a powiem ci kim jesteś..... (złudne)
Swój kombajn się opłaca, ale kupno używanego, bo nowy na mniejsze gospodarstwo to w zad ym przypadku nie ma sensu zapłacić 300 tyś. Używany kombajn to już mozna kupić do 100 tyś w super stanie
To u nas jest pełno kombajnów wszyscy biorą z godziny i w pierwszej kolejności kosi się u kogoś a na samym końcu u siebie jak już nie ma gdzie każdy płaci od ręki a że pola są małe to bierze się każdą robotę żeby koszenie u siebie było "za darmo"
Z czego wynikala tak wysoka cena? Czy ten jeden hektar to było całe Twoje żyto do wymłócenia? Jeśli tak to wcale mnie nie dziwi poniesiony koszt i zdziwiony jestem że opłacało Ci się kupić kombajn na własność.
W moim rejonie płaci się 500 zł za godzinę tyle że jest duży kombajn heder 6 metrów. Godzina i 2 hektary skoszone, za 13 ha płacę ok 3000-3500 w zależności jakiej jakości zboże i szybkości z jaką idzie kosić i nie ma ma problemu ponieważ gościu posiada 3 kombajny. A z roku na rok ma mniej chętnych ponieważ coraz więcej rolników posiada własny kombajn lub oddają ziemię w dzierżawę. Niektórzy mówią 500 na godzinę to dużo ale jak kto inny bierze za koszenie np. Bizonem 300 za godzinę i dużo dłużej kości i wychodzi jeszcze drożej .
A u mnie jest tak ze kazdy placi od reki a mimo to nikt nawet za kase nie chce jechac kosic do czego to doszlo ze kase wpycha sie do kieszeni a kazdy ma w (...).
Pod Białą Podlaską są takie wsie, że kombajnów nie ma zbyt dużo i trzeba czekać na usługę, a pogoda nie czeka. Są też takie wsie, że kombajnów jest wiele, ale ciężko znaleźć kogoś żeby skosił, bo każdy kosi tylko sobie, ewentualnie sąsiadom, od których jest zależny (praca fizyczna, lub jakieś maszyny). Czasem łatwiej znaleźć do koszenia kogoś z sąsiedniej wsi niż ze swojej. W tym roku pole obkosił nowiutki claas tucano mimo, że mogło być zaminowane. Posiadacze szrotów JD, czy 50 letnich claasów nie ryzykowali.
Koszenie nowym claasem 300 zł/ha z dojazdem wyszło 366. Koszenie gruchotem wyniosło 440 zł/ha.
Zboza mam raptem 5ha w mojej okolicy istnieje jeszcze SKR w ktorym sa jeszcze 2 kombajny pracuje jeden (brak kombajnisty) 400 zl za godz rekordem . Wszestkie zboze zawsze zwoze jedna przyczepa czworka . Wyglada to tak - jeden zbiornik - magazyn wywrot- podrzuce turem drugim ciagnikiem - powrot na pole . Jako ciekawostke powiem ze w tym roku to tak sypalo ze zdazylem sie jeszcze zdrzemnac .
Mam własny kombajn ale nie opłaca mi sie na usługi jechać w moim regionie nie tylko cena 350zł na ha jest mała ale przychodzą 10-20 hektarowcy z dwoma przyczepami i im te dwa 5 tonuwki wystarczą na dzisiaj i jadą do domu a zapłaci mi to za pół roku
U mnie to bierzemy 300 złotych za hektar.
Kombajn New Holland TC 5070 + New Holland Varifeed 16Ft.
Mamy [80+ dłużników] którzy za 3 lata wiszą nam blisko 60.000 złotych
Dzięki.
Przyda się.
Na gospodarstwo 50 Ha to dość sporo czasu minie by to odzyskać.
Ostatnio był taki (...) co myślał że nie zapłaci za koszenie i powiedział.
Zacytuję:
"Traktor mi nie chce odpalić.
Przyjeżdżaj kosić i mi przyczepy zaprowadź."
Mój tata do niego:
"A co ty tam masz 1 krowę, 2 byki i co jeszcze?.
Zjeżdżaj mi stąd bo wylądujesz w kombajnie"
A po (...) się pchasz na zarobek miliony chcesz zarobić dużo jest takich że tylko pieniądze na UNIE wzięli maszyny jeszcze chcą zarabiać kasę wisi taki na bramie i czeka żeby klient przyszedł bo on chce zarobić
Komentarze