Wy rolnicy i chłopi, wara od myśliwych, dziki są państwowe i za ich ilość odpowiada Państwo i aktualny Rząd, lepiej bierzcie się za wasze koty, psy wałęsające się po polach i lesie oraz bio-asekurację, nic tylko spychologia, i publiczne odepchnięcie problemu od siebie.
W okolicach Włodawy przez pewien czas nie było żadnego dzika aż nagle pojawił się w chlewni to kto jest temu winny.
Problemem też jest powszechny transport samochodowy który też roznosi wirusa na kołach.
@Józek Mogę sobie spacerować po lesie ile chce. Ja nie skamle jak Wy że mi ciężko strzelać do dzika. Pole mam ogrodzone więc już nie muszę grodzic a na końcu mam furtkę i wchodzę sobie do lasu i możesz mi co najwyżej skoczyć Józiu.
Tragedia, polskie rolnictwo musi ulec likwidacji, truje nas powszechnie, bardziej zdrowa żywność jest z zachodu, na dodatek żądają powszechnych dopłat na wszystko.
Winni są myśliwi bo nie chcą strzelać dzików.
Winni są myśliwi bo od 70 lat ich koła są hermetycznie zamknięte na nowych.
Winni są myśliwi bo doprowadzili swoją hodowlą do nadmiernego stanu dzików.
Tak zgadza się, ale ... ten chory dzik , czy zarażony do chlewni nie wchodzi. Do chlewni wchodzi obsługa. A pewny jestem, że to ona była na grzybach. Sezon grzybobrania dopiero się zaczyna !!! a będzie to główna przyczyna rozniesienia choroby !
Komentarze