A dlaczego rolnik ma zarabiać więcej niż robotnik czy nauczyciel albo urzędnik w gminie ?
Kaczyński dobrze myśli : najniższe wynagrodzenie dla "zwykłego " robotnika , to ma być 48 tysięcy na rok , za 8 godzin przez 5 dni w tygodniu . No to liczmy : na 48 tysięcy zysku ( nie przychodu) trzeba sprzedać 40 byków po 700 kg. . No i wszystko jasne : rolnik ma przejść do pracy jako robotnik (zrazem ze swoją żoną do sprzątania - jako zwykły suweren - w przysłowiowej Biedronce ).
No i wreszcie ZUS będzie miał przychody bo co Państwo ma z tego KRUSu . Suweren pójdzie po nowe zakupy bo przecież nie będzie ubierał się i mieszkał jak przysłowiowy chłop. A do tego - każdego "zwykłego" człowieka będzie stać na nowy samochód bo co przecież nie będzie taki (z żoną) zarabiający 8 tysięcy na miesiąc) jeździł ciągnikiem . Zapełnią się kurorty bo człowiek "na posadzie " ma 26 dni roboczych urlopu czyli tak mniej więcej 5 tygodni w roku i coś musi z tym czasem (i ośmioma tysiącami zrobić) . Cywilizacyjny skok , a tu widzę tylu płaczących .
Masz Krystianie rację ja prowadzę małą firmę i nie jest za wesoło, po rodzicach odziedziczyłem 6 h ziemi 4,5 klasa zainwestowałem bez żadnych dotacji w bydło mięsne i troszkę maszyn żonka sobie radzi, i na to wygląda że wszystko na marne niema w tym kraju pewnych inwestycji, korupcja była jest i będzie a na wiejskiej panują rządy wręcz rodzinne. Tak u nas sołtys panuje 24 lata komendant OSP 45 lat wójt 26 i cała reszta w gminie krewność, tragedia.
Co tu duzo mówić, cena byka tragedia, teraz swinie chodowac? Bez sensu!!! Co pis zrobil dla rolnictwa? NIC ! Gdzie jes t Kołodziejczak i Izdebski? Dostali w lape od rzadu aby siedzieć cicho :)
Ale z drugiej strony mozna sprzedac gospodarstwo i zainwestować w swoja firme , tam tez nie jest łatwo .. zus , podatki od wszystkiego zero dotacji
Ludzie obudźcie się, Czy wy nie widzicie jaka panuje polityka od dłuższego czasu? Polska to kraj sprzedany....
Dazy się do tego aby małych gospodarstw nie było i tak będzie kwestia kilku lat. Ludzie głównie starsi pracują bo tak są nauczeni i nie ważne czy coś z tego jest czy nie ale ważne że żyją praca a nie tym co zarobią z tej pracy
Najgorsze w produkcji zwierzęcej jest to że nigdy nie wiadomo za ile się pracuje bo nigdy nie wiemy i nie mamy zagwarantowanej ceny sprzedaży. Pomijam już fakt suszy itp.no ale na to nie mamy już żadnego wpływu.
Dodam że sam mam gospodarstwo 25h tylko że ziemię 6z więc muszę chodzić do pracy żeby za coś żyć a gospodarstwo to tylko hobby drogie i męczące hobby....
Dlatego od lat dałem sobie spokój z hodowlą opasów i tuczem wieprzów. Lepiej na 30 hektarach prowadzić zdywersyfikowaną uprawę. W tym roku 12 hektarów ziemniaka, 1 hektar ogórków, jakieś roślinki zielne, 5 ha lucerny, trochę zboża. Ziemniaki po 2 zeta za kg idą jak ciepłe bułeczki. Z hektara plon 35 ton. Powodzenia w hodowli ogonów!
No,no ; 35 ton ziemniaka po 2 złote . Ty chyba jesteś niezły "filozof" . Dlaczego ? Ponieważ wyprodukowanie takiej ilości ziemniaka handlowego z 1 ha kosztowałoby więcej niż przychód z produkcji z tego 1 ha .
Przez ostatnich kilka lat ceny bydła mięsnego były w miarę atrakcyjne. Od lutego bieżącego roku sytuacja wygląda nieciekawie (nawet teraz). To kolejny przykład na brak stabilizacji na rynkach rolnych i ta ciągła niepewność co będzie dalej. Jasnowidzem nie jestem, więc trudno cokolwiek przewidzieć i zaplanować.
Komentarze