Burak wiózł buraki. A później, że wypadki. Zabierać prawko dożywotnio, w przypadku recydywy przepadek mienia. To, co się wyrabia na wiejskich drogach, przechodzi wszelkie pojęcie. Młodzież rozbija się starymi bmw i mercami, przepisy mając w poważaniu. A później co drugie drzewo z krzyżem. Potomkom chłopów powinni pozwolić na egzamin na prawo jazdy w wieku 25 lat conajmniej. Samochód to nie wóz, a większość się na tym poziomie zatrzymała...
Taki sam typek jak ty. Przyjechał z miasta i myślał że na bocznych nie łapią. Niestety polska wieś to nie Warszawka i tu po pijaku nie da się jeździć. A co do prawka to mam lepszy pomysł. Tylko jeden w życiu egzamin na prawo jazdy danej kategorii. Nie zdajesz za pierwszym razem to do widzenia. Oczywiście należałoby zadziałać wstecz i pozabierać prawka tym wszystkim pseudokierowcom którzy nie potrafili zdać egzaminu za pierwszym razem. Ile by się miejsca na drogach zrobiło...A jakie byłyby korzyści dla środowiska...
Wiem, że wstydzisz się przyznać, ale prawko wyrobiłeś za komuny, a egzaminator przyjął w podzięce skrzynkę wódki od egzaminowanych.
Teraz takie fleje jeżdżą po drogach i nie znają znaku strefa zabudowana (przypadek z życia, ziomek wyrobił prawko za czasów PRL).
Komentarze