Ja tam nie narzekam tuczknik 6 pln {jeszcze podrozeje } dzisiaj byłem w 3 salonach i chciałem kupic nowego SUWa ale za gotówke nie chcieli mi wydać tylko przelew , dziwne , po negocjacjach i upuscie 14000 , wyborze koloru i wyposarzenia za 2 tygodnie odbieram VAT sie odliczy , prezent na gwiazdke jak znalaz . Nie ma jak TRZODZIARZE .
Sprzęt sprzętem kredyt kredytem ale poto człowiek zapierda.... Żeby coś mieć kupuje traktor itd spłaca raty ale ludzie ileż można robić ino na raty gdzie opłacalność zboże po 600 zł kukurydza po 600 zł niech kosztuje po 800 to raty splacisz i będziesz dobrze żył poto człowiek robi ziemię kupi a tak to do czego to dąży
Jest tak super ze wszystkie place polisingowe sa pelne maszyn rolniczych odebranym od rolnikow bo nie maja za co splacac a spolki sie ciesza i zabieraja sprzety i naliczaja kosmiczne koszty windykacji to jest jakas masakra
Najlepsze, że przecież wcześniej też czymś robili, ale pojawiają się takie symptomy głupoty, jak okazja, że nowe jest lepsze, PROW trzeba wykorzystać, trzeba mieć więcej od sąsiada. Jak nie ma pieniędzy to do banku. Taka recepta na kłopoty.
Tu nie do końca masz rację. Ponieważ kiedyś robili ale ta praca na ten moment nie jest efektywna. Więc po to większe maszyny żeby zrobić szybciej, więcej i lepiej bo czas jest cenny
Komentarze