A wystarczy poczytać wpisy na farmer.pl do poprzednich relacji : ci, którzy się na tym znają i dokonywali wpisów - opisali dokładnie , że ci " Obrońcy ", to zbieranina umysłowej i ekonomicznej patologii (bez wiedzy o chowie bydła , kosztach utrzymania i obowiązujących przepisach - także ) . Takich idiotycznych pomysłów (zakup gruntów , budynków , paszy dla 180 sztuk i to wszystko za 300 tysięcy ) i wyzwisk (od głupich , podłych , z zakazem rozmnażania , a nawet pozyskiwania mleka itd) jakimi obrońcy (obrończynie) się obrzucali , to daleko szukać , chyba że wśród społecznego marginesu . Ktoś z nich poszedł wreszcie po rozum do głowy i "obrończynie " pisują do siebie tylko w zamkniętym kręgu .
A jeszcze jedno do „”Obrońców praw zwierząt”” apeluje aby wystąpili o ustawę żeby poza sylwestrem wystąpili o kategoryczny zakaz strzelania petard bo nasze zwierzęta się boja krówki pieski kotki przezywają gechenne dziś na oborze wielki niepokój problem z dojeniem wielki żal i porykiwania a nieubawieni dalej srzelaja
Dlaczego nikt ich nie chce czy one są swieteze nie można tłustych oddać do uboju ja mogę całe stado kupić bo za darmo to nie chce z kim rozmawiać można o tym by było
BOZ to musi się martwić o spłatę długów ponieważ każdy z członków stowarzyszenia zwykłego - odpowiada za długi - całym swoim majątkiem . Mam nieodparte podejrzenie , ze nie wszyscy członkowie BOZ mają tego świadomość (stowarzyszenie to nie fundacja , w której nikt - za nic - nie odpowiada.
a mówiłem zeby je ubic i przerobic na konserwy,obroncy tylko krzyczec lubia duzo,maja kase tylko na krzyk, niech kupia paszy,wynajmą obory za swoje pieniadze!!!!!!!!
Wyegzekwowac KOMORNICZO natychmiast zaległe pieniadze od BOZ , ,,eko,,lodzy lubia szum medialny a jak przyjdzie co do odpowiedzialnosci to NIMA nikogo . Gdzie sa teraz wszyscy ,,EKOTERRORYSCI ,, zrzutka na pasze i do obornika .
Takie są konsekwencje igrania z prawem. Ktoś ominął, ktoś zboczył, ktoś "wpłynął", ktoś zasugerował, że może by inaczej. I mamy garb, który rośnie. Gdyby zastosować obowiązujące cały czas prawo, już byśmy o problemie zapomnieli. A teraz, ... końca nie widać. Śmiech i poruta !!!!
No właśnie nie kumam o co chodzi. Myślę że jest tyle obostrzeń i warunków że nikomu nie chce się w to pakować. Na koniec wyjdzie tak że zieloni najbardziej przyczynią się do śmierci zwierzaków. Byle nie głodowej.......
rolnik który zawarł umowę powinien na drodze sądowej wyegzekwować swoje 340 tys zł z prywatnego majątku tych obrońców ,nie organizacji tylko PRYWATNA indywidualna odpowiedzialności za swoje poczynania i zgotowanie takiego losu dla zwierząt
Tylko że umowy nie ma, a rolnik winduje ceny z kapelusza, 3000 dziennie za wypas? Realne koszty to 400 zł dziennie za siano. BOZ dostarcza również siano, chociaż to rolnikowi nie na rękę. No cóż chciwość cechą ludzką.
Ania ty jesteś głupia tak sama z siebie czy czy masz jakiś problem emocjonalny ? Rozumiesz jaka jest różnica miedzy wydatkami (to jest to Twoje 400 zł na dobę czyli 12 tysięcy na miesiąc ), a kosztami (kosztami użytkowania gruntu, kosztami regeneracji zużytej darni, kosztami obniżonych plonów traw po zniszczeniu darni , ew. obniżeniem dopłat do łąk wpisanych do rejestru rezerwatów, itd
Komentarze