Prezydent Duda na obchodach 146. rocznicy urodzin Wincentego Witosa

Mam już trochę lat, i od kiedy pamiętam do Wincentego Witosa kleiła się przed wyborami każda kolejna menda i szumowina w nadziei na poparcie wsi. Witos nie może się już przed tym bronić - może chociaż my, rolnicy spróbujmy stanąć w obronie jego pamięci. Witosowskie PSL zostało po wojnie brutalnie rozbite przez komunistów. Działaczy wsadzano do więzienia, mordowano, Mikołajczaka wypędzono z Polski. W to miejsce utworzono ZSL - szyld podobny, ale działacze nowi, komunistyczni. I tak to trwało do 1989r. Po tej dacie bardzo gładko, bez wyprowadzania sztandarów i większych zmian strukturalnych i kadrowych ZSL zmieniło nazwę na PSL i zaczęło żerować na ludowej, Witosowej tradycji. Jak dbało o interesy wsi najlepiej pokazuje pochodzące z tamtych lat rozwinięcie skrótu PSL - Posady Swoim Ludziom. Nie tylko posady - także dotacje, także ziemia. Odwalcie się od Witosa! On by tego nie firmował. Donald Tusk przez całe lata swojego premierowania chyba ani razu nie użył słowa "rolnictwo", ale nie przeszkadza to PO także do Witosowych symboli się podczepiać. PIS z kolei od lat ma gębę pełną prorolniczych frazesów, odmienia "rolnik", "wieś", "rolnictwo" przez wszystkie możliwe przypadki, przy każdej okazji - ale twarde fakty, liczby mówią, że dla rolników nie robi nic, a nawet przeciwnie - likwiduje polskie rolnictwo. ODWALCIE SIĘ WSZYSCY OD WITOSA!

A co tam robił p.o. nowakowski z ARiMR.? Uprawiał swoje hobby, podróże.

Witos był tym który pomagal rolnikom i od tego czasu nie ma niekogo ,chyba ze przed wyborami ktoś tylko coś obieca i tyle a ja mam prośbę może Pan prezydent zrobi coś z imortem zboża z Ukrainy które zalewa wschodnią część Polski bo jak to jest z tą Unią jesli chodzi np o sądy to Unia nie ma miec prawa do glosu a jak chodzi o rolnictwo to unia święta z zakazami i nakazami