PARTNERZY PORTALU

Komentarze 1

user Polak 1 2020-01-24 15:13:43
czegoś tu nie rozumiem piszecie o reasekuracji z sugestią żeby nie karmić drobiu na podwórku minimalizować kontakt pożywienia z dzikim ptactwem czyli w/g sugestii to dzikie ptaki roznoszą wirusa . tymczasem w/g art. większość ognisk to wielkie fermy ponad 9 tyś ptaków konia z rzędem temu kto widział karmienie takiego stada na podwórku tym bardziej pasza przeznaczona do karmienia żeby miała kontakt z dzikim ptactwem przxez wiele lat hodowałem kury na podwórku pomiędzy wróblami sikorkami i innymi dzikimi ptakami i nie miałem żadnych upadków w stadku ok 150 kur , tylko nigdy nie dopuszczałem tzw weterynarzy do stada jak się zgadałem z miejscowym weterynarzem że prowadziłem taką hodowlę i hodowlę ponad 100 królików był bardzo zdziwiony że nigdy nie korzystałem z jego usług , więc osobiście myślę że wirusa przynoszą albo weterynarze albo ludzie zatrudnieni przy obsłudze ptaków jedni z tytułu kontaktu z chorymi ptakami i drudzy tak samo tylko pracownicy kupują mięso ptaków w sklepach i przynoszą wirusa na fermę a dzikie ptaki jakoś nie widać żeby gdziekolwiek zdychały masowo , więc to założenie jest z gruntu błędne każdy hodowca powinien dbać sam o swoje zwierzęta a co do wirusa podobnie jak i wśród ludzi był jest i pozostanie i jedynie można ograniczyć jego występowanie i nie jestem pewien czy akurat ubijanie tysięcy ptaków jest tu właściwe wszak likwiduje się wszystkie potencjalnie chore nawet te których organizm byłby w stanie się obronić przed wirusem no ale jajogłowi chyba wiedzą co robić skoro na ASF każą wykładać maty bakteriobójcze i stawiać płoty oraz ubijać dziki może to i jakiś sens ma tylko jaki ?
Zgłoś