Siłą funduszy jest możliwość zakupu ziemi bez ograniczeń powierzchniowych oraz regulowanie należności bez wspierania się kredytami.

- Obecnie fundusz poprzez spółki celowe jest właścicielem ponad 850 ha ziemi rolnej, a do końca roku planuje pozyskać kolejne 200 ha - mówi Michał Matynia z WI Inwestycje Rolne Funduszu Inwestycji Zamkniętych Aktywów Niepublicznych.

WI Inwestycje Rolne jest pierwszym w Polsce funduszem, który inwestuje wyłącznie w ziemie rolną. Na jego aktywa przekraczające 50 mln zł, składają się przede wszystkim utrzymywane w wysokiej kulturze rolnej gospodarstwa rolne o powierzchni ponad 50 ha.
- Dotychczasowe zakupy realizowane były z rolnikami indywidualnymi, poprzez licytacje komornicze oraz w transakcjach z dużymi instytucjami - wyjaśnia Michał Matynia.

W ostatnich miesiącach WI Inwestycje Rolne kupił grunty w województwach : pomorskim, wielkopolskim i warmińsko mazurskim o łącznym areale ponad 250 ha. Teraz finalizuje transakcję na zakup ziemi w województwie podlaskim o powierzchni blisko 200 ha i prowadzi rozmowy w województwie dolnośląskim i opolski.

- Każdy grunt przed zakupem jest dokładnie badany przez zespół, który bierze pod uwagę m.in. możliwy plan produkcji rolnej, możliwość uzyskania dopłat , atrakcyjność regionu oraz możliwości dalszego zagospodarowania - dodaje Michał Matynia.

Jak podkreśla, wzrost wartości certyfikatów możliwy jest poprzez maksymalizację zysków z tytułu uzyskiwanych dopłat obszarowych, stabilnego wzrostu wartości ziemi rolnej oraz sprzedaży plonów z zarządzanych gospodarstw. Fundusz nie wyklucza żadnego źródła pozyskiwania nieruchomości. Jest zainteresowany udziałem w przetargach organizowanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych, jak również poprzez zakup od syndyków masy upadłościowej. Wciąż jednak głównym źródłem zakupu jest współpraca i nawiązywanie kontaktów z właścicielami prywatnymi i rolnikami.

W ślady WI Inwestycje Rolne poszło rok temu Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych AGRO, które założyło FIZ AGRO Ziemski. W czasie rocznej działalności FIZ AGRO Ziemski zawarł kilkanaście umów z rolnikami i kupił kilkaset hektarów ziemi rolnej o wysokiej klasie bonitacyjnej gleby w województwach zachodniopomorskim i podkarpackim.

- Fundusz realizuje swoją politykę inwestycyjną poprzez nabywanie dużych areałów ziemi jak również łączy małe działki rolne w celu uzyskania co najmniej 50 hektarowej powierzchni upraw na jedną inwestycję - mówi Daniel Sarad, dyrektor ds. inwestycji TFI AGRO.

Zakupione grunty zostają wydzierżawione dotychczasowym właścicielom lub innym rolnikom zainteresowanym powiększeniem swoich gospodarstw.
- Takie rozwiązanie pozwala rolnikom na podniesienie areału upraw, co pozwala na obniżenie kosztów stałych, poprawę opłacalności produkcji i zwiększenie konkurencyjności na rynku płodów rolnych - przekonuje Daniel Sarad.
Umowa prywatna na dzierżawę gruntów zawierana jest na 5-7 lat wraz z prawem pierwokupu dla dzierżawcy przy koszcie kształtującym się na poziomie 4-5 proc. wartości gruntu. Zastosowane rozwiązanie jest atrakcyjne dla rolników, którzy przy obecnych cenach płodów rolnych nie są w stanie obsługiwać swojego zadłużenia. Rolnik zwiększa swoją płynność finansową nie tracąc przy tym powierzchni uprawnej.

Fundusz zapewnia również finansowanie ciekawych projektów związanych z rolnictwem. Jednym z takich projektów jest realizacja wysokotowarowej plantacji borówki w województwie podkarpackim. - W związku ze wzrostem zainteresowania funduszem planowana jest kolejna emisja certyfikatów inwestycyjnych, która odbędzie się w marcu 2014 r. - mówi Daniel Sarad.

Nie wszystkim udaje się zarobić na takich inwestycjach. W tym roku miał ruszyć trzeci na polskim rynku FIZ wyspecjalizowany w inwestycjach w grunty rolne - FIZ Polskie Nieruchomości Rolne. Tak się jednak nie stanie. Jak się dowiedzieliśmy, TFI Trigon zrezygnował z emisji certyfikatów.Według strategii, portfelem FIZ Polskie Nieruchomości Rolne miała zarządzać spółka Agrim, której prezesem jest Dariusz Maciński i ten podmiot miał być odpowiedzialny za dostarczanie kapitału do funduszu.

Fundusze, które chcą zarabiać na wartości gruntów rolnych, są głównie skazane na transakcje na rynku prywatnym. - Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedaje ziemię głównie dzierżawcom, którzy mają pierwszeństwo w jej nabyciu a także w przetargach ograniczonych ziemię z wyłączeń - przypomina Grażyna Kapleko, rzeczniczka ANR.

Średnia cena gruntów rolnych w III kwartale 2013 r. wyniosła 21 956 zł za 1 ha i była wyższa o 648 zł (3 proc.) od uzyskanej w II kwartale br. i o 1399 zł (6,8 proc.) odnotowanej w III kwartale 2012 roku. według GUS w 2012 roku średnia cena za hektar gruntów rolnych wyniosła 24,29 tys. zł.