Na dniach będzie wiadomo, czy Komisja Europejska wyda kolejne pozwolenia na dopłacanie do rolniczych kredytów.
Od przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej Komisja czasowo zatwierdzała dopłaty. Ale tym razem sprawa nie wygląda dobrze. Zgodnie z hasłami planowanego nowego budżetu unijnego, Wspólnota będzie odwracała się od nieefektywnej działalności. Nieefektywnej, czyli nie wpływająca na wzrost konkurencyjnosci unii na rynkach światowych.
Subwencjonowanie dopłat do rolniczych kresytów pewnie do nich nie nalezy, szczególnie, że lobbing jako jedna z podstaw demokracji tym razem obrócic sie może przeciwko Polsce. Kraje Europejskie wolałyby prawdopodobnie na przeznaczanie środków na inne cele.
Dzisiaj możemy uzyskać nawet do 75 procent zwrotu odsetek kredytów zaciągniętych na zakup ziemii rolnej. Niestety sytuacja prawdopodobnie zmieni się w najbliższej przyszłości... Pomoc na lata 2010-2013 stanęła pod znakiem zapytania.
Minister Marek Sawicki o przychylne rozpatrzenie sprawy prosił niedawno Radę UE. Nawet jesli ta przychyli się do prośby to będzie to ostatni raz. Zatem kto ma kupować - niech lepiej kupuje teraz. Za kilka lat państwo już nie pomoże przy kredycie. A ceny nieruchomości rolnych zbliżają się do europejskiego poziomu.
Źródło: farmer.pl
Komentarze