Mamy swobodę, nie musimy natychmiast stosować się do unijnych założeń, a przygotowywany krajowy „Plan strategiczny” uwzględnia potrzeby wszystkich gospodarstw – zapewnia wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik.
Czy nie powinniśmy wprowadzić regionalizacji we Wspólnej Polityce Rolnej? I to nie tylko na poziomie kraju – bo przecież w różnych województwach mamy różne obszarowo gospodarstwa, ale i na poziomie unijnym – bo w Polsce mamy np. kilkakrotnie mniejsze zużycie środków ochrony roślin, niż jest to w innych unijnych krajach? Wytwarzamy w rolnictwie mniej CO2 niż średnio w UE. Czy unijne plany nie zagrażają naszemu bezpieczeństwu żywnościowemu? Może planowaną na nowy okres WPR możemy więc przeczekać gdzieś z boku, czekając, aż państwa Europy Zachodniej osiągną nasz dzisiejszy stan w ochronie środowiska przez rolników? – rozważali posłowie podczas dzisiejszych obrad sejmowej KRiRW.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik podkreślił rozbieżność opinii i poglądów, przedstawianych wobec nowej WPR. Jak stwierdził, do zaleceń unijnych będziemy dochodzić, ale liczy się pozycja wyjściowa każdego państwa, poszczególne kraje członkowskie dostosowują unijne zalecenia do swoich warunków. Trwa dyskusja nad „Planem strategicznym” w naszym kraju. Zalecenia dotyczące nawozów i środków ochrony roślin uwzględnią możliwości i potrzeby, będziemy skłaniać rolników do stosowania efektywnego i precyzyjnego przyjaznych środowisku nawozów i śor, ale nie będzie gwałtownych decyzji. Nawozów i śor nie stosujemy w tak dużych ilościach jak w UE – przyznał wiceminister.
25 proc. w rolnictwie ekologicznym to cel, jeśli dojdziemy do 12-15 proc., to byłby sukces – ocenił.
Jak pokreślił, nowe programy mają służyć podniesieniu dochodowości, dotyczy to wszystkich areałów gospodarstw. Wszystkie gospodarstwa będą też korzystać z programów inwestycyjnych. Mamy swobodę, nie musimy natychmiast stosować się do unijnych założeń.
Jesteśmy na pierwszym etapie tworzenia „Planu strategicznego”.
Konsultacje pierwszej wersji Planu trwały do 15 lutego, w marcu/kwietniu 2021 r. powstanie II wersja dokumentu. Następnie (maj/czerwiec 2021 r.) planowane jest przeprowadzenie konsultacji społecznych drugiej wersji Planu (uwzględniającego już kwestie budżetowe) i opracowanie materiału, który we wrześniu 2021 r. zostanie przedłożony do akceptacji Komitetu Monitorującego, a następnie w październiku 2021 r. do akceptacji Radzie Ministrów. W listopadzie 2021 r. planowane jest oficjalne przekazanie Planu do KE celem zatwierdzenia. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia w negocjacjach z KE należy przyjąć, iż realnie negocjacje trwać będą do 6 miesięcy tj. do maja 2022 r. (zgodnie z założeniami KE przyjęto, iż negocjacje będą trwały do 4 miesięcy tj. do marca 2022 r.) – informuje MRiRW.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (10)