Metody szacowania (nie mówi się tu o liczeniu, ale o szacowaniu) są różne: najczęściej stosuje się tzw. metodę pędzeń próbnych na losowo wybranych stałych powierzchniach próbnych, ale zdarza się też liczenie tropów na wcześniej wytyczonych stałych transektach.
Inwentaryzację przeprowadza się na potrzeby planów łowieckich. Głównym celem jest określenie dynamiki populacji, a zwłaszcza trendów liczebności: stabilizacji, wzrostu lub redukcji na skutek realizowanych planów odstrzału.
Zakres błędu szacowania trudno określić, Ministerstwo Środowiska ocenia go na 30 proc.
Ale są też wielkie plany.
„Aktualnie na zlecenie Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych realizowana jest praca badawcza polegająca na zbadaniu możliwości zastosowania do liczenia zwierzyny bezzałogowych statków powietrznych. Metoda ta byłaby szczególnie przydatna przy szacowaniu liczebności dzików poza obszarami leśnymi np. w wielkołanowych uprawach kukurydzy i zbóż. Jeżeli badania wykażą, że metoda ta może zostać zastosowana zostanie ona wdrożona do praktyki w obwodach zarządzanych przez PGL LP. Będzie również udostępniona, w celu jej ewentualnego wykorzystania przez koła łowieckie zrzeszone w PZŁ” – podała wiceminister środowiska Małgorzata Golińska w informacji dla sejmowej KRiRW.
Doradca w OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Paweł Gębuś zapowiedział podczas obrad KRiRW możliwość wprowadzenia jeszcze dalej idącego rozwiązania:
- Na prośbę rolniczego OPZZ na ostatnim posiedzeniu Komisji udało nam się przedstawić projekt dotyczący zwalczania afrykańskiego pomoru świń za pomocą dwóch technologii. Pierwszą z nich jest wyszukiwanie zwierząt za pomocą technologii i platform bezzałogowych. Dodam tylko, że przez ostatni czas udało nam się dodatkowo rozwinąć tę technologię i teraz oprócz żywych zwierząt, dzików, będziemy w stanie zaglądać również pod warstwę wegetatywną, czyli pod liście, i tak naprawdę będziemy w stanie prowadzić również w ciągu tego okresu jesiennego, wiosennego i letniego takie naloty. Jednocześnie będziemy w stanie wykrywać również martwe zwierzęta z bardzo wysoką skutecznością. Chciałbym zapytać, czy coś w tej kwestii zmieniło się i czy ministerstwo planuje wdrożenie tego projektu. To jest jak gdyby jedna rzecz. Druga dotyczy badań świń i dzików. Chodzi o to, że zaproponowaliśmy biodetektor, który w ciągu 5 minut tak naprawdę jest w stanie określić obecność wirusa. Technologia jest dostępna. Tak naprawdę brakuje tylko zgody o autoryzacji PIWet-u do tego, żebyśmy tę technologię mogli wykorzystać. Chciałbym zapytać, czy ta kwestia również została w jakiś sposób rozpatrzona i jakie będą jej losy.
Odpowiedź ma być udzielona podczas kolejnego posiedzenia KRiRW na temat ASF, zapowiedzianego na koniec stycznia.
Komentarze