Posłowie wskazują na pominięcie agroturystyki w pomocy udzielanej po COVID-19.
Branża turystyczna przynosi 7% produktu krajowego brutto.
Prawie 1 mln Polaków żyje z tej branży.
- Ludzie chcą pracować – mówiła niedawno w Sejmie poseł Zofia Czernow. - Sezon turystyczny daje, przynosi największe dochody. Takie miasto jak Karpacz straci w tym roku 200 mln zł, podobnie Szklarska Poręba i inne. Chcą pracować. Czesi otworzyli sezon, Słowacy otworzyli sezon, a na wnioski i petycje naszych przedsiębiorców rząd wcale nie odpowiada. Kiedy rząd na to odpowie? To jest temat do dyskusji, a nie zasłanianie się dziurawą tarczą.
Poseł Stefan Krajewski dodał pytanie o branżę agroturystyczną:
- Zapomnieliście o branży agroturystycznej w tej tarczy, kolejnej tarczy, wcześniej nie było pomocy. Jest duży problem. Wielu rolników, którzy z wielu względów musieli wygasić produkcję rolniczą, było przekonywanych przez doradców, przez przedstawicieli ministerstwa rolnictwa, że przecież ze względu na położenie, akurat mówię o województwie podlaskim, gdzie powstało wiele takich gospodarstw agroturystycznych… Dolina Biebrzy, okolice Puszczy Białowieskiej – tam te gospodarstwa działają. Dzisiaj stoją puste, dzisiaj nie ma pomocy dla nich, a rolnicy, kiedy pytają ministerstwo rolnictwa, co dalej, są odsyłani do ministerstwa rozwoju, a z ministerstwa rozwoju oczywiście do ministerstwa rolnictwa. I tak piłeczka jest cały czas odbijana. Za chwilę święta, ferie, a te kwatery dalej będą stały puste. Dużo się mówi chociażby o Podhalu, mało się mówi o województwach podlaskim, warmińsko-mazurskim, a takich kwater w ostatnim czasie powstało tam dużo. Może czas pomyśleć w końcu i o nich, bo jeśli nie, to będą jedne po drugich bankrutować.
Szczegółowe odpowiedzi na pytania posłów mają być udzielone na piśmie. Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii Robert Tomanek stwierdził:
- Skala pomocy tarczowej to jest 8% polskiego produktu krajowego brutto. To, co otrzymujemy jako wsparcie z Unii Europejskiej, to jest niecałe 5%, licząc PKB roczne w całej perspektywie finansowej. Czyli 8% to jest naprawdę dużo. Musimy mieć świadomość, że jest to duży wysiłek całego społeczeństwa i państwa. Możliwość rozciągania tej pomocy na większą skalę jest ograniczona. Wszystkie instrumenty, które państwo przedstawialiście, są ciekawe, są interesujące, natomiast w każdym przypadku – zarówno instrumentów, które rząd zastosował, jak i tych, które państwo podpowiadacie i które my będziemy rozpatrywać – istnieje ryzyko, że podejmiemy działania, które nie będą optymalne.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (6)