Miało być zmienione rozporządzenie ministra sprawiedliwości w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo, które nie podlegają egzekucji sądowej.
Bliskie zakończenie prac zapowiadane jest od grudnia ubiegłego roku.
Więcej: Będą zmiany w zasadach egzekucji komorniczej rolników
Potrzebę taką widzieli rolnicy, posłowie – a także podobno rząd.
Podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi 23 marca 2017 r. zastępca dyrektora Departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości Rafał Reiwer informował, że wspólne prace z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi „doprowadziły na dzień dzisiejszy do ostatecznych – już naprawdę finalnych prac – na co zwraca uwagę również pan minister Jurgiel w swoim piśmie skierowanym do Komisji – nad nowym rozporządzeniem w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo rolne, które nie podlegają egzekucji sądowej.”
Bo co do potrzeby zmiany rozporządzenia wątpliwości być nie może:
- Dodajmy, że przepisy starego rozporządzenia z 1996 r. mogą być – niestety – określone na dzień dzisiejszy jako archaiczne – mówił Rafał Reiwer. - Przypomnę tylko, że obejmowały takie wyłączenia, które mają się nijak do przywołanych wcześniej regulacji europejskich, jak jeden koń z uprzężą, a w razie braku konia – jeden źrebak lub inne zwierzę pociągowe wraz z uprzężą, jeden tryk, jedna maciora. Stąd aktualizacja tego katalogu wyłączeń, tak istotnego przecież dla rolników prowadzących gospodarstwo rolne, wydawała się być oczywista.
Ale też okazała się być niełatwa. W lutym Ministerstwo Finansów miało zgłosić „dodatkowe uwagi”.
To zatrzymało prace nad rozporządzeniem – i stan taki trwa do dziś.
„Planuje się, że projekt w najbliższych dniach zostanie skierowany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Rozwoju i Finansów celem podpisania” – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości. „Zaistniała konieczność uzupełnienia przepisów projektu, co wymagało porozumienia z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju. Brzmienie przepisu uzgodniono i projekt zostanie przesłany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Rozwoju i Finansów do podpisu”.
Tylko że Ministerstwo Rolnictwa już dawno informowało, że jest za przyjęciem tego rozporządzenia. Trzeba więc wnioskować, że rozporządzenia nie chce podpisać minister finansów. Ale Ministerstwo Sprawiedliwości nie odpowiada na pytanie, czy rzeczywiście tak jest i nie udostępnia aktualnego projektu rozporządzenia.
Rozporządzenie ma 20 lat. Zastąpiło poprzednie po 30 latach. Czyżby jeszcze 10 lat trzeba było czekać na tę nowelizację?
W załączniku wypowiedź głównego specjalisty w MS Pawła Dzienisa na temat treści planowanego rozporządzenia.
Komentarze