Ceny kwot mlecznych na wolnym rynku były wyższe, od tych, które płaciła Agencja Rynku Rolnego przy wykupie kwot mlecznych.  W minionym roku za kg przejętego limitu mleka ARR płaciła 5 gr. Środki na ten cel pochodziły z budżetu państwa. Od ilość pieniędzy zgromadzonych w budżecie zależała wysokość rekompensat. Środki na ten cel były skromne, dlatego rekompensaty bardzo niskie. Ci rolnicy, którzy mieli limit produkcji mleka nie większy niż 20 tys. kg, mogli odsprzedać go do rządowej agencji. Agencja gromadziła te limity w rezerwie i rozdawała rolnikom, którzy chcieli rozwijać produkcję.

Nad zaniechaniem tego działania ubolewa Jacek Bogucki, poseł PiS. Ten mechanizm, pozwalał rolnikom, którzy nie chcieli produkować mleka przestawić  się na produkcję bydła mięsnego, oczywiście to budżet państwa gwarantował pieniądze na zmianę kierunku produkcji – powiedział Bogucki.

Duża nie wiadomą jest ilość pieniędzy, które będą przeznaczane przez Agencję Rynku Rolnego na „szklankę mleka” dla dzieci. Rada Ministrów ustala dopłaty do spożycia mleka, nie ma ich zapisanych w ustawie. Bogucki obawia się, że środki na ten cel będą szczupłe i pyta w którym placówkom oświatowym ARR będzie je przyznawała. Agencja będzie przyznawała pieniądze wg urody, a może poglądów politycznych? – pyta ironicznie poseł.

Nowością w ustawie o organizacji rynku mleka są przepisy mówiące o zawieszaniu przez rolników kwot mlecznych i czasowym wyłączeniu ich z produkcji. Rolnicy mogą maksymalnie na dwa lata zawiesić odstawianie mleka do podmiotów skupujących na ich wniosek, jednakże po tym okresie nie będą oni mogli sprzedać swoich limitów produkcji.

Jeśli rolnik zawiesi dostawy mleka ze względów zdrowotnych licząc, że przez ten okres dojdzie do pełni sił, a jednak mu się to nie uda, to co będzie? Swoje kwoty nie sprzeda, tylko ją straci.

Sejm zdecydował także o uwolnieniu handlu mlekiem surowym w obrębie Unii Europejskiej.

Zakup kwoty mlecznej przez rolników na wolnym rynku nie pomniejsza ilości mleka, którą chcą pozyskać z rezerwy mlecznej.

ARR nie będzie pobierała od rolników zaliczek na poczet kar za przekroczenia kwot mlecznych.

źródło: farmer.pl