Komisja Europejska pracuje obecnie nad przeglądem polityki promocji. Rozważane są trzy opcje zmian:
- utrzymanie obecnej formuły, czyli wypracowywanie co roku planu prac podczas, którego Komisja Europejska we współpracy z krajami członkowskimi będzie określała priorytety działań promocyjnych,
- rozdzielenie działań promocyjnych wewnątrz Unii Europejskiej oraz poza nią, a co za tym idzie rozdzielenie budżetu oraz stosowanie innych kryteriów podziału pieniędzy,
- wykluczenia niektórych produktów rolnych takich jak mięso i wina z promocji, a potem kolejnych produktów pochodzenia zwierzęcego.
Do końca listopada tego roku Komisja Europejska powinna opracować analizę wpływu (impact assessment) dla tych trzech opcji. Z kolei w pierwszym kwartale 2022 r. KE przedstawi konkretne propozycje legislacyjne i wtedy ruszą właściwe negocjacje w ramach trilogów.
- Unijna polityka promocji powinna wspierać zrównoważoną transformację szczególnie w produkcji zwierzęcej. Dlatego Copa-Cogeca całkowicie popiera pierwszą opcję. Uważamy, że pomysły, aby eliminować mięso czy inne produkty rolne z polityki promocji są nieuzasadnione. Jej celem jest bowiem poprawa konkurencyjności europejskiego rolnictwa - mówi Jerzy Wierzbicki, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych i przewodniczący grupy roboczej „Promocja” Copa-Cogeca.
Jest poparcie europosłów
W połowie lipca Komisja Europejska zorganizowała konferencję na temat przyszłości polityki promocji.
- Z dużym uznaniem przyjęliśmy wypowiedzi europosłów Herberta Dorfmanna i Paolo De Castro, którzy podkreślili, jak ważne jest niedyskryminowanie produktów rolnych w zmienianej właśnie polityce promocji, położenie nacisku na wspieranie zrównoważonego rozwoju produkcji rolnej oraz zwrócili uwagę na dotychczasowe sukcesy polityki promocji – powiedział Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Wkład polityki promocji w walkę z rakiem
W trakcie trwającej dyskusji podnosi się argumenty, że polityka promocji powinna wspierać unijną strategię walki z rakiem. Ale zdaniem organizacji skupionych w Copa-Cogeca to już się dzieje.
- Polityka walki z rakiem jest bardzo ważna i powinny iść na ten cel duże unijne środki, ale nie z funduszy polityki promocji. Poza tym w strategii walki z rakiem zapisano, że oczekuje się ze strony polityki promocji wkładu w walkę z rakiem. Naszym zdaniem taki wkład już jest. Proszę pamiętać, że Komisja Europejska w poprzednim rocznym planie prac wydzieliła specjalne fundusze na promocję spożycia owoców i warzyw. W tym roku również przewiduje się takie wsparcie – uważa Jerzy Wierzbicki.
- Aby nie dopuścić do wzrostu temperatury powyżej 2 stopni Celsjusza, UE planuje osiągnąć neutralność emisyjną do 2050 roku. Obecnie mamy już mocne dowody na to, że nie jest to możliwe bez globalnego odejścia od spożywania mięsa. A jednak w latach 2016–2020 Komisja Europejska wydała 252 miliony euro na promocję mięsa i nabiału, a zaledwie 146 milionów euro na promocję owoców i warzyw – zauważa natomiast – cytowany przez portal krytykapolityczna.pl Peter Singer, profesor bioetyki na uniwersytecie Princeton, profesor Uniwersytetu w Melbourne i założyciel organizacji non profit The Life You Can Save.
W lipcu Komisja Europejska poinformowała, że przeprowadzi przegląd i w razie potrzeby zaproponuje zmianę instrumentów polityki unijnej w celu dodatkowego ograniczenia emisji.

Czytaj więcej
Emisje rolnicze na celowniku KEJak skończą się negocjacje w sprawie polityki promocji jeszcze nie wiadomo, ale warto mieć na uwadze - że przy coraz silniejszym nurcie "uświadamiania" jak zwierzęta są hodowane i ubijane, oraz jaki wpływ na planetę ma spożywanie mięsa - niewykluczone, że już niedługo – mimo sprzeciwów rolników - reklamy mięsa, a zwłaszcza wołowiny, podzielą los reklam wyrobów tytoniowych.
Komentarze