I najwyraźniej dogadanie się jest według rządu najlepszym sposobem na radzenie sobie z wyceną szkód łowieckich i sytuacjami potencjalnie konfliktowymi. Jak podkreślał wiceminister, musi się tak dziać, skoro ewentualne konflikty mogą wykluczyć koło z dzierżawy.

Więcej o nowych zasadach dzierżaw obwodów łowieckich:

Dzierżawa obwodów łowieckich według nowych zasad

Przygotowany w Senacie projekt omawiany dziś podczas obrad połączonych Komisji: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie wszystkim się podobał.

Przypomnijmy, że projekt wprowadza możliwość otrzymywania odszkodowań przez posiadaczy „uszkodzonych upraw lub płodów rolnych, którzy nie wyrazili zgody na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywanie zabiegów zapobiegających szkodom, z wyłączeniem szkód wyrządzonych przy wykonywaniu polowania oraz szkód, które powstałyby niezależnie od wzniesienia urządzeń lub wykonania zabiegów, na które posiadacz uszkodzonych upraw lub płodów rolnych nie wyraził zgody” – zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego pozbawienie ich odszkodowań jest niezgodne z Konstytucją.

Więcej o projekcie:

Prawo łowieckie częściowo niezgodne z Konstytucją

Jakie są odszkodowania za szkody łowieckie?

Senat za projektem nowelizacji Prawa łowieckiego ws. odszkodowań

Poseł Jarosław Sachajko uznał, że proponowany zakres zmian to kolejne „mydlenie oczu” – problemy są większe.

- Rolnicy są poniżani i doprowadzani do bankructw – mówił poseł Jarosław Sachajko i określił wypłacane odszkodowania jako „skandalicznie niskie”. – Rolnicy później wygrywają w sądach należne im wypłaty, koła nadal tego nie wypłacają lub bankrutują - dodał.

Poseł ocenił, że skandalem jest to, że pozwalamy kołom na niewypełnianie obowiązków. Uznał za potrzebne gruntowne przebudowanie prawa łowieckiego – uzasadnił to chociażby wyjątkowym na tle innych państw niepowodzeniem Polski w zwalczaniu ASF.

Nie zgodził się z takim podejściem Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa. Jak stwierdził, odszkodowania za szkody łowieckie rosną „nawet skokowo” – w sezonie 2018/19 było to 61 milionów, a 2019/2020 – 104 miliony zł. Ewentualny wzrost odszkodowań po zmianie wprowadzanej procedowaną nowelizacją uznał za niemożliwy do zbadania - choć na pewno wzrost ten nastąpi. Wiceminister klimatu podkreślał niewielką skalę konfliktów związanych z szacowaniem szkód – w ostatnim sezonie na 45 tysięcy szacowań zakończonych protokołem tylko w 1460 sprawach nastąpiło odwołanie się do nadleśnictwa. Sytuacje, kiedy rolnik wskazywał, że odmówiono mu szacowania, są pojedyncze. Pojedyncze sprawy trafiają też do sądu – były 34 takie przypadki.

– W większości (…) myśliwi z rolnikami się dogadują. Mamy ułamek, procent spraw, które gdzieś trafiają i są takie głośne, nagłaśniane, pokazywane jako wielkie nieprawidłowości – przekonywał wiceminister i przypominał, że zgodnie z nowym uregulowaniem koła będą miały problemy z dzierżawą, jeśli nie będą stosowały się do przyjętych zasad i będą miały sprawy konfliktowe i związane z niewypłacaniem odszkodowań.