Na wniosek PSL Sejm zaczął wczoraj pracę nad projektem ustawy o zmianie Konstytucji RP, zawierającym zapis o zakazie prywatyzacji Lasów Państwowych.
W styczniu Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o lasach, zobowiązującą Lasy Państwowe do przekazywania środków do budżetu państwa. Potraktowano to jako zapowiedź innego jeszcze czerpania korzyści dla budżetu z Lasów Państwowych.
W efekcie PiS zebrało już blisko 2,5 mln podpisów w sprawie referendum zawierającego dwa pytania. Jedno dotyczy utrzymania dotychczasowej formy funkcjonowania Lasów Państwowych („Czy jesteś za utrzymaniem dotychczasowego systemu finansowania albo funkcjonowania państwowego gospodarstwa leśnego Lasy Państwowe określonego w ustawie z dnia 28 września 1991 roku o Lasach Państwowych, co zabezpiecza dotychczasową rolę tego podmiotu w wypełnianiu potrzeb narodowych”). Drugie odnosi się do ograniczeń w sprawie obrotu polską ziemią przez obcokrajowców do momentu, aż Polacy osiągną 90 proc. średnich zarobków w państwach starej Unii („Czy jesteś za zobowiązaniem rządu do pilnych renegocjacji Traktatu Akcesyjnego w zakresie wolnego obrotu ziemią dla obcokrajowców w Polsce uwzględniając, iż stanowisko rządu do zmiany w traktacie powinno być następujące: zakup polskiej ziemi przez obcokrajowców będzie możliwy od roku, w którym siła nabywcza średniej pensji Polaka będzie stanowiła minimum 90 proc. średniej siły nabywczej mieszkańców pięciu najbogatszych państw Unii Europejskiej”).
PSL natomiast zgłosiło w Sejmie projekt nowelizacji Konstytucji, proponując dodanie w niej Art. 74a. o treści: „1. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej ochronie.
2. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.
3. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności na równych zasadach. Zasady udostępniania i gospodarowania lasami określa ustawa.”
Poseł Cezary Olejniczak z SLD widział wczoraj potrzebę uwzględnienia przy wprowadzanych zmianach również ziemi:
- Przypomnijmy sobie, że były również państwowe gospodarstwa rolne - mówił. - Gdzie one są? Nie ma ich. Kto się na tym uwłaszczył? Każdy sobie może na to pytanie odpowiedzieć. Apeluję do wszystkich posłanek i posłów na tej sali: Jest jeszcze część ziemi rolnej wchodzącej w skład zasobu Skarbu Państwa, zostały spółki strategiczne Skarbu Państwa, ale za chwilę może ich nie być, prosiłbym, żebyśmy również nad tym się pochylili. Nie jestem konstytucjonalistą, nie jestem prawnikiem, nie jestem leśnikiem. Jestem obywatelem tego kraju, dla którego ojczyzna jest najważniejszym dobrem, podobnie jak dla każdego z nas, wszystkich pań posłanek i panów posłów. Apeluję, żebyśmy się nad tym pochylili, bo za chwilę w zasobie Skarbu Państwa oprócz Lasów Państwowych nie będzie już ziemi państwowej. Uważam, że te perełki, które zostały, powinny zostać zachowane dla przyszłych pokoleń.
Natomiast zdaniem posłanki Krystyny Pawłowicz z PiS, zaproponowana nowelizacja konstytucji jest nie tylko niepełna, ale niepotrzebna:
- Art. 5 konstytucji nakłada na władze państwowe konstytucyjny obowiązek strzeżenia i ochrony także lasów jako naszego dobra wspólnego, jako naszego dziedzictwa narodowego i naturalnego środowiska – stwierdziła i dodała: - Zaproponowane sformułowania nie tylko nie dają żadnych konstytucyjnych gwarancji zachowania lasów dla Polaków, ale przeciwnie – otwierają, i to już konstytucyjnie, drogę do dokonywania niejasnych przekształceń własnościowych lasów. Pojęcie przekształcenia pojawia się bowiem w konstytucji, czyli staje się w ogóle konstytucyjnie dopuszczalne, i to w drodze zwykłej ustawy, o której jest mowa w projekcie.
Z kolei poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk stwierdził, że prof. Jan Szyszko i PiS „straszy ludzi” i „wywołuje lęki w społeczeństwie”: - Pan wtedy powiedział takie zdanie: „Ziemi rolnej już prawie nie mamy”. W związku z tym chciałbym, panie marszałku, zwrócić się za pośrednictwem marszałka do ministra administracji o informację, ile jest ziemi rolnej w polskich rękach, a ile w rękach obcego kapitału, jaki to procent jest. (…) A więc ja chcę dociec, czy to jest straszenie, czy kłamstwo, czy niewiedza po prostu.
Ale prof. Szyszko znał liczby, o które chciał prosić poseł Stefaniuk:
- Dlatego że wyraźnie mówiono, że w rękach państwa zostało prawie 1600 tys. ha ziemi rolnej, i w tym układzie powiedziałem, że w rękach państwa prawie już tej ziemi nie mamy. Natomiast… - poseł Andrzej Orzechowski wtrącił w tym momencie: „To mamy wrócić do PRL?” Prof. Szyszko kontynuował: - …w rękach państwa jest 7400 tys. ha ziemi Lasów Państwowych. Te 1600 tys. ha jest w dzierżawie, a równocześnie (...) panie pośle, z tego, co mówią, a są to chyba dane wiarygodne, wynika, że ok. 500 tys. ha jest zakupionych już przez tzw. słupy z tego 1600 tys. W związku z tym mówię, że w rękach państwa już prawie ziemi rolnej nie mamy, a ziemi leśnej jest 7400 tys. ha. Niech pan zwróci uwagę również na traktat akcesyjny, na to, co jest swego rodzaju wyjątkiem tu zapisanym. Mamy wolny obrót ziemią leśną i rolną od 1 maja 2016 r. (…)
Posłowie postanowili o skierowaniu projektu do dalszych prac w komisji.
Komentarze