- Myślę, że stosowane od kilku lat mechanizmy, które zabezpieczają Polskę przed wysiewem roślin GMO, są skuteczne – oceniał podczas ostatniego przedświątecznego posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi poseł Jan Krzysztof Ardanowski. - Ministerstwo rolnictwa informowało o prowadzonych co roku kontrolach, informując również o tym, że na 22,5 tys. przeprowadzonych kontroli nigdzie nie wykryto przypadku uprawy GMO w Polsce. Jest to jakąś nadzieją, że rośliny, nieakceptowane przez polskie społeczeństwo, jak również przez społeczeństwa większości krajów europejskich, nie będą w Polsce i nie są w Polsce uprawiane.
Ostatnio poczyniono jeszcze jeden krok w tym kierunku: poprawka wprowadzona w Senacie do ustawy o nasiennictwie oraz ustawy o ochronie roślin daje możliwość wprowadzania przez rząd zakazu handlu nasionami GMO.
Wcześniej możliwość wprowadzenia takiego zakazu Sejm odrzucił.
Więcej: Nie ma zakazu GMO
Po pracach w Senacie w ustawie znalazł się jednak zapis, dający rządowi możliwość wydania rozporządzenia zakazującego obrotu niektórymi nasionami, „kierując się ich nieprzydatnością do uprawy w warunkach klimatyczno-glebowych Rzeczypospolitej Polskiej lub koniecznością uniknięcia zagrożeń zdrowia ludzi, zwierząt, roślin oraz dla środowiska”.
Więcej: Sejm za poprawkami Senatu do ustawy o nasiennictwie
Czy takie rozporządzenie będzie wydane? Trzeba wątpić. Wiceminister Ewa Lech podczas obrad KRiRW stwierdziła, że nie wiadomo, jak taki zapis oceniłaby Komisja Europejska.
- Chcę tylko powiedzieć, że generalnie jako rząd jesteśmy przeciwko GMO, ale również jesteśmy przeciwko wdrażaniu poprawek do tego projektu. Chcielibyśmy, żeby jeśli trzeba to zrobić, to zrobić to w innej ustawie – zadeklarowała.
Ta inna ustawa miałaby być przygotowana w Ministerstwie Środowiska. A czy będzie? Były minister rolnictwa Marek Sawicki jest sceptyczny:
- Przez 8 lat nakładano na mnie zadania niemożliwe do zrealizowania i odkładaliśmy to w czasie na tyle, na ile jest to możliwe - stwierdził. - Dzisiaj będę czekał na podstawowy dokument dotyczący organizmów genetycznie modyfikowanych, jaki przygotowuje Ministerstwo Środowiska. Powiem szczerze, że prawdopodobnie będzie to podobny chichot historii, jak przy ustawie o nasiennictwie i przy paru innych ustawach, które już przyjęliśmy w tym roku. A więc czekam ze spokojem. Być może zmiana punktu siedzenia również odrobinę nauczy niektórych myślenia.
Zdaniem senatora Jerzego Chruścikowskiego, polski rząd nie starał się zbytnio na forum unijnym forsować koncepcji uwolnienia od GMO i pozwolenia krajom członkowskim na samodzielne decydowanie w tym zakresie.
- Wstyd mi było, że się sprzeciwiałem temu stanowisku, które prezentował wtedy rząd. A chcieliśmy wtedy prezentować jedno jednolite stanowisko wobec Komisji Europejskiej - mówił. Zdaniem senatora, poprawka wprowadzona w Senacie do ustawy o nasionach daje możliwość wprowadzenia szerszych zakazów dotyczących GMO na poziomie ustawy o GMO. - Rzecz w tym, żeby w ustawie o GMO, która będzie niedługo procedowana, były przepisy i odwołanie się do unijnych zapisów, które dają szersze prawo stosowania zakazu i obrotu.
Poseł Jarosław Sachajko zapowiedział złożenie projektu ustawy o wykorzystaniu roślin wysokobiałkowych w paszach.
Komentarze