- Jeżeli tak jak w tym roku deszcze nawalne na południu Polski czy niestabilna sytuacja pogodowa spowoduje straty w uprawach rolnych, trzeba natychmiast przystępować do szacowania tych strat poprzez powołane przez wojewodę komisje. Rolnicy bez pomocy - tak jak do tej pory - nie zostaną - mówił Ardanowski.

Dodał, że "są jednak pewne procedury, które wymagają, że "grosz publiczny grosz", który jest naszą wspólną składką, był wydawany w sposób zgody z prawem i sposób logiczny i docierał rzeczywiście do tych, których dotknęły problemy związane z przyrodą - wyjaśnił minister.

Ardanowski podkreślił, że w ubiegłych dwóch latach polskie państwo udzieliło rolnikom, którzy ponieśli straty wynikające z niekorzystnych warunków pogodowych, dużej pomocy, większej niż np. bogate Niemcy.