Jak wynika z ostatniego oświadczenia Copa i Cogeca, rolnicy zrzeszeni w tych organizacjach są głęboko rozczarowani stanem dyskusji na temat przyszłej WPR po tym, jak nie udało się osiągnąć porozumienia w czasie tury negocjacji trójstronnych (26-27 maja br. - przyp. redakcji), którą wszystkie zainteresowane strony uznały za kluczową.  - Ta porażka była jednak przewidywalna ze względu na słabość i ograniczone zrozumienie komisarza ds. rolnictwa dla realiów panujących w sektorze rolnym w UE - napisano w komunikacie.

W piśmie wysłanym 28 maja br. do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen Copa i Cogeca zaapelowały o to, by Komisja odegrała rolę uczciwego pośrednika, który ułatwi współprawodawcom wypracowanie porozumienia. - Europejscy negocjatorzy muszą wziąć się w ryzy i stanąć na wysokości zadania przyjmując kompromis, który w równej mierze zabezpieczy wyniki gospodarcze i środowiskowe - podkreślono.

Zdaniem rolników z Copa i Cogeca - od wspólnej polityki rolnej zależy też wsparcie dla milionów rolników, którzy dbają o nasze bezpieczeństwo żywnościowe, naszą strategiczną niezależność oraz zrównoważony rozwój naszego terytorium. - Czy zdajemy sobie w pełni sprawę o co toczy się gra dzisiaj w Brukseli? Zwłaszcza po tym, jak udało nam się zabezpieczyć łańcuch dostaw żywności mimo pandemii Covid-19? Nie możemy brać naszej odporności za pewnik - zaapelowali.

Aktualna WPR nakłada poważne wymagania środowiskowe na rolników i ich spółdzielnie - zauważają rolnicy z Copa i Cogeca. - Rozszerzona warunkowość, zaproponowane ekoprogramy oraz środki środowiskowe i klimatyczne w filarze II będą wymagać od rolników dodatkowego, intensywniejszego wysiłku, który znacznie przewyższy starania rolników z innych części świata. To przecież rolnicy działają w terenie i jako pierwsi odczuwają skutki zmian klimatu i utraty różnorodności biologicznej. Rolnicy od lat dążą do większej zrównoważoności oraz robią coraz więcej na rzecz środowiska i klimatu. Zależy nam na WPR i na jej skuteczności. Wbrew twierdzeniom niektórych organizacji pozarządowych, których noga nigdy nie postała w gospodarstwie, reforma ta nie jest pseudoekologizacją - będzie ona poważnym wyzwaniem zarówno dla małych, jak i dla dużych gospodarstw - podkreślono w oświadczeniu.

Zdaniem Copa i Cogeca, Rada, członkowie Parlamentu Europejskiego i Komisja powinni uwierzyć, że rolnicy dołożą wszelkich starań. Najważniejsze elementy pozwalające na osiągnięcie porozumienia już zostały przedstawione. Naprawdę liczymy, że Komisja ułatwi współprawodawcom wypracowanie porozumienia. Liczymy również, że Parlament Europejski i Rada po latach negocjacji szybko przyjmą pakiet reformy. Im szybciej zostanie osiągnięte porozumienie, tym szybciej będziemy mogli skupić się na konkretnych działaniach w terenie - zaznaczają rolnicy.