Według stanu na 19 października, KRUS zaewidencjonowała 59 767 pomocników świadczących pomoc przy zbiorach w gospodarstwach rolnych rolników.
„Pomocnik rolnika” to nowość, wprowadzona od 17 maja b.r., kiedy to zaczął obowiązywać nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej oraz obowiązek zgłoszenia takiego pracownika do ubezpieczenia społecznego (KRUS) w ciągu siedmiu dni od dnia zawarcia umowy (ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe dla pracowników sezonowych).
Jak szacowano, w rolnictwie potrzeba ok. pół miliona pracowników sezonowych.
Okazuje się, że wystarczyła jedna dziesiąta, bo ok. 60 tys.
Pracownikiem sezonowym mogą być cudzoziemcy. Jak z tego wynika, większość obcokrajowców znajduje jednak (ubezpieczone) zatrudnienie w innych działach gospodarki. Jak podaje ZUS, w I półroczu 2018 r. 98% wydanych zezwoleń na pracę sezonową, prawie 92% „nowych” oświadczeń wpisanych do ewidencji oświadczeń oraz 74% zezwoleń na pracę dotyczyło obywateli Ukrainy. Obywatele Ukrainy stanowili 75% (ponad 400 tys.) wszystkich ubezpieczonych cudzoziemców, według danych ZUS dotyczących cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalno-rentowego na koniec II kwartału 2018 r.
Więcej: Cudzoziemcy ratują polski rynek pracy?
Większość cudzoziemców znajduje zatrudnienie w usługach, gdzie jest największa przewaga wolnych miejsc pracy w stosunku do liczby zarejestrowanych bezrobotnych. Jak wynika z danych udostępnianych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w tej sekcji zarejestrowano 53,6 tys. bezrobotnych, a zgłoszono 188,8 tys. wolnych miejsc pracy, a więc ponad 3-krotnie więcej. Znaczną przewagę ofert pracy w stosunku do zarejestrowanych bezrobotnych odnotowano również w sekcji budownictwo (64,5 tys. zarejestrowanych bezrobotnych wobec 112,8 tys. zgłoszonych wolnych miejsc pracy) oraz w sekcji przetwórstwo przemysłowe (118,1 tys. zarejestrowanych bezrobotnych wobec 153,4 tys. zgłoszonych wolnych miejsc pracy) - podaje MRPiPS.
Komentarze