- nowego systemu płatności bezpośrednich
-wsparcia rozwoju obszarów wiejskich
-wspólnej organizacji rynków rolnych
-finansowania, zarządzania i monitorowania WPR.
Ostatnie miesiące prac Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeznaczono na wypracowywanie kompromisów na bazie złożonych poprawek- i to właśnie te kompromisy, a także poprawki, których kompromisy nie objęły były przedmiotem głosowań w dn. 23-24 stycznia.
- Można stwierdzić, iż zaproponowane przez Komisję Europejską zmiany w ramach reformy WPR nie dawały szans na istotne rezultaty, wprowadzały zbyt dużo zamieszania i biurokracji. Rolnicy nie byli w stanie zrozumieć, jakiemu celowi one mają służyć. Na pewno przyczyniłyby się do pogorszenia konkurencyjności rolnictwa europejskiego - komentuje Czesław Siekierski.
Według Siekierskiego działania zazieleniające WPR, w tym wyłączenie z produkcji niektórych obszarów rolnych spowodują zmniejszenie produkcji żywności a korzyści środowiskowe będą znikome.
- Jest jeszcze kwestia zarządzania i administrowania produkcją rolną na wszystkich szczeblach, a w szczególności w gospodarstwach, w wyniku tej reformy zostanie to utrudnione i będzie wymagało zwiększenia zatrudnienia, w tym także zwiększenia czasu poświęconego na prace administracyjne prowadzone przez rolników - dodaje.
Czesław Siekierski podkreśla, że działania polskich europosłów w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi były bardzo aktywne i skierowane m.in. na rzecz wyrównania dopłat bezpośrednich, wzmocnienia II filara i uproszczenia przepisów dla rolników i administracji i przyjęcia innych rozwiązań korzystnych dla naszego rolnictwa.
- Reasumując, można powiedzieć, że wprowadzanymi poprawkami przywróciliśmy trochę normalności reformie WPR - podsumowuje europoseł.
Komentarze