Duńska komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard poza ambitniejszym celem redukcji emisji CO2 chciałaby też wiążącego celu udziału energii ze źródeł odnawialnych, tak jak w obecnym pakiecie klimatyczno-energetycznym do 2020 r. Jednak w KE "nie ma na to apetytu" - wyjaśniło źródło, tak więc cel ten będzie najpewniej tylko "indykatywny". Mówi się o poniżej 30-proc. udziale energii odnawialnej do 2030 r.
W obowiązującym do 2020 r. pakiecie założono trzy cele: redukcji emisji CO2 o 20 proc., zwiększenia udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE) do 20 proc. i zwiększenia efektywności energetycznej o 20 proc. Dwa pierwsze cele są prawnie wiążące.
W ubiegłym tygodniu europosłowie komisji Parlamentu Europejskiego ds. środowiska i energii przyjęli raport, w którym zaapelowali o 40-proc. redukcję emisji CO2 do 2030 r. Chcą też, by KE zaproponowała wiążące cele dla wzrostu udziału energii odnawialnej (do 30 proc. do 2030 r.) i efektywności energetycznej (o 40 proc. do 2030 r.).
Komentarze