Opinia rządu dotycząca noweli o ochronie zwierząt co do zasady się nie zmieniła, ciągle jest pozytywna, uległa pewnej modyfikacji - oświadczył we wtorek w Senacie zastępca szefa KPRM Paweł Szrot.
Senat debatuje we wtorek nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. wprowadza zakaz hodowli na futra i ogranicza ubój rytualny. Stronę rządową reprezentuje zastępca szefa KPRM Paweł Szrot.
O opinię do noweli, jaką rząd przedstawił na początku prac Senatowi, pytał senator Jan Maria Jackowski (PiS). - Opinia, nazwijmy to, afirmatywna do tego projektu. Natomiast obecnie sam rząd doszedł do wniosku, że ustawa nie była doskonała, skoro proponuje do niej poprawki - mówił Jackowski. - Jak to jest z oceną tej ustawy, czy ona rzeczywiście była doskonała w wersji sejmowej i co się wydarzyło, że ta ustawa ulega zmianom? - dopytywał. Zwrócił też uwagę, że część posłów PiS, którzy nie poparli noweli w sejmowym głosowaniu, została za to ukarana.
W odpowiedzi Szrot oświadczył, że opinia rządu "co do zasady się nie zmieniła - ciągle jest pozytywna, uległa pewnej modyfikacji". Jak mówił, modyfikacja stanowiska i rekomendacja dla poprawek złożonych w poniedziałek przez szefa senackiego klubu PiS Marka Pęka, jest wynikiem szerokiej dyskusji na temat noweli w przestrzeni medialnej i podnoszonych postulatów.
- Strona rządowa rekomendując swoje stanowisko i rekomendacje wnioskodawcy, zgodziła się, że część tych głosów należy uwzględnić. Nie jest to zmiana stanowiska. Jest to pewna modyfikacja w zakresie określenia szczegółów - przekonywał Szrot. Odnosząc się do kwestii dyscyplinarnych, przedstawiciel rządu zaznaczył, iż nie jest właściwym adresatem takiego pytania.
W klubie PiS obowiązywała podczas głosowania w Sejmie dyscyplina, dlatego 15 posłów, którzy nie poparli projektu autorstwa PiS, zostało zawieszonych w prawach członka partii, w tym ówczesny minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Jackowski wskazywał, że w tej chwili - gdy obradujemy - tysiące rolników protestuje na ulicach Warszawy. - Uważam, że ta sytuacja byłaby niepotrzebna, gdyby próbowano w dialogu wypracować taką formułę tej ustawy, która nie powodowałaby dodatkowych napięć społecznych i dyskusji - komentował senator.
Natomiast senator Jerzy Czerwiński (PiS) zwracał uwagę na to, że w zapisach regulujących kwestie rekompensat dla zamykanych lub ograniczanych branż jest sformułowanie "rzeczywiste straty poniesione z tytułu ograniczenia lub zaprzestania działalności", a według niego należy uwzględnić też "utracone korzyści". W odpowiedzi Szrot zapowiedział, że kwestie dotyczące m.in. przeprofilowania produkcji, o ile będzie to możliwe, zostaną uwzględnione w aktach wykonawczych.
O to, czy wprowadzone nowelą ograniczenie uboju rytualnego jest zgodne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie z 2013 r. pytał senator Antoni Mężydło (KO). Przedstawiciel strony rządowej przekonywał, że nowela "zamierza de facto ten wyrok wykonać i zapewnić zgodność ustawy o ochronie zwierząt z polską konstytucją, jak to wskazał Trybunał Konstytucyjny w 2013 r.".
Senator Magdalena Kochan (KO) pytała z kolei o tryb prac na nowelą w Sejmie. Zwracała uwagę, że trwały one 11 godzin, a strona wnioskodawcy przekonywała w Senacie o słuszności przepisów zawartych w noweli. - Czy państwa podejście zmieniło to, co dzieje się na ulicach i w środowisku rolników? Dlaczego rząd przedstawia swoje poprawki nie tam, gdzie ma większość - czyli w Sejmie, tylko tu, gdzie siedzą senatorowie z demokratycznej większości? - pytała Kochan.
- Ostatnia sugestia zawarta w pani pytaniu mnie mocno zaskoczyła, nie mogę się z nią godzić, chciałabym zaprotestować. (...) Zarówno sytuacja w Izbie Niższej, jak i Wyższej jest wypadkową suwerennej woli wyborców wyrażonej w wyborach - odpowiadał Kochan minister Szrot. Odnosząc się do pytania o tryb prac zaznaczył, że rząd nie jest autorem noweli. - Rząd dostosował się do trybu i tempa prac w Sejmie. Przygotował stanowisko, uczestniczył na właściwych sobie prawach w tej procedurze - argumentował.
Szrot był też pytany przez senatora Kazimierza Kleinę (KO), czy rząd brał pod uwagę rozwiązanie polegające na doprowadzeniu do tego, iż hodowle na futra wygasną w sposób naturalny. Kleina pytał też, czy w dobie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa, stać państwo na wypłatę odszkodowań wygaszanym branżom.
Szrot zaznaczył, że proponowane przez rząd rozwiązania dotyczące branży futerkowej "ten proces pozwalają zakończyć w cywilizowanej formie, z uwzględnieniem praw przedsiębiorców. - Zakładamy, że rozwiązania zawarte w tej ustawie pozwolą przyspieszyć ten naturalny proces, ułatwić go - mówił.
Odnosząc się do kosztów odszkodowań, Szrot oświadczył, że z danych resortu rolnictwa wynika, iż ministerstwo wypracuje odpowiednie środki na realizację tego przepisu. - To jest ich zadanie i będzie ono od tego resortu egzekwowane - dodał.

WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)