Jak zapowiada bowiem resort rolnictwa, w 2010 roku wejdzie w życie nowa ustawa zezwalająca na nieskrępowaną sprzedaż artykułów wytwarzanych metodami tradycyjnymi oraz regionalnymi. Jak udało się nam dowiedzieć od chłopów handlujących na targowiskach, nie będą wymagane żadne zezwolenia. Ponadto nie będą musieli z tego powodu płacić żadnych podatków, jeżeli ich roczny dochód z takiej działalności nie przekroczy pięciu tysięcy złotych. Natomiast ci, którzy zarobią więcej, będą płacić pięcioprocentowy podatek ryczałtowy.

Celem proponowanych zmian legislacyjnych jest przede wszystkim zaktywizowanie małych gospodarstw rolnych. Obecnie handel na targowiskach jest znacznie utrudniony i wielu rolników zrezygnowało z tej formy sprzedaży artykułów rolno-spożywczych wyprodukowanych w swoich gospodarstwach, ponieważ zgodnie z zobowiązującymi przepisami, aby takową prowadzić, trzeba posiadać liczne zezwolenia, których uzyskanie jest bardzo trudne oraz certyfikat sanitarny i weterynaryjny.

Źródło: farmer.pl