Wracającą płatność nazwano UPP – czyli uzupełniająca płatność podstawowa. Będzie przyznawana w ramach przejściowego wsparcia krajowego.

Wsparcie ma przysługiwać do 9 mln hektarów, otrzyma je – a przynajmniej otrzymywało w 2013 roku - 1,17 mln rolników.

„Ze względu na szeroki zakres, płatność przyczyni się do wzrostu średniego poziomu wsparcia dla zdecydowanej większości krajowych producentów. Przywrócenie tej płatności przyczyni się do zmniejszenia różnicy między przeciętnym dochodem z pracy w gospodarstwie rolnym a przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, a także różnicy między średnim wsparciem bezpośrednim w Polsce w stosunku do średniego wsparcia w UE” – podano w ocenie skutków regulacji. 

Kto otrzyma płatność?

Tak jak w roku 2013, płatność uzupełniająca ma przysługiwać do najważniejszych roślin uprawnych - w szczególności: zbóż, roślin oleistych, roślin wysokobiałkowych - oraz do gruntów ugorowanych.

Płatność będzie przyznawana do powierzchni działki rolnej. Ma przysługiwać rolnikowi, który w danym roku spełnia warunki do przyznania jednolitej płatności obszarowej i który złożył wniosek o jej przyznanie.

Można więc spodziewać się, że będzie to uzupełnienie JPO, przyznawane bez konieczności spełnienia jakichś szczególnych dodatkowych wymogów.

Szczegółowe warunki przyznawania płatności, w tym rodzaje roślin objętych płatnością, a także stawki płatności, zostaną określone w rozporządzeniach.

 

Płatność nie taka znów wysoka

I tu kończą się dobre wiadomości – jak wynika bowiem z zapowiedzi i z przedstawionego projektu ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego oraz ustawy o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, na ten rodzaj płatności trafi ok. 400 mln zł, czyli połowa kwoty z 2013 roku.

Więcej:

Przejściowe wsparcie krajowe w 2022 r. - możliwa połowa tego z 2013 r.

Połowa tej kwoty ma być wypłacona jeszcze w 2022 roku.

ARiMR ze swojego budżetu sfinansuje niemałe koszty wypłaty tej płatności: 1,4 mln zł wyniesie koszt wdrożenia modyfikacji do obsługi wniosków, a koszt realizacji kontroli na miejscu to ok. 2,1 mln zł.

Płatność uzupełniająca do powierzchni grupy upraw podstawowych w 2013 roku (UPO) wynosiła 139,39 zł/ha. Teraz będzie więc wynosić znacznie mniej. Statystycznie każdy z rolników może jednak w nadchodzącej kampanii spodziewać się z tego tytułu na swoim koncie ok. 400 zł więcej z tytułu dopłat bezpośrednich.

„Przedmiotowy projekt przewiduje przywrócenie uzupełniającej płatności podstawowej i służyć będzie realizacji programu pt. Dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw, w ramach Polskiego Ładu dla polskiej wsi” – podało MRiRW, kierując projekt do opiniowania.

15 grudnia ARiMR poinformowała, że nie zgłasza uwag do przygotowanego projektu ustawy.

Można więc spodziewać się wprowadzenia zmian w nadchodzącym roku.