- Dziesięć zespołów pracujących w ramach "Porozumienia Rolniczego" kończy dyskusje i prace nad wnioskami, które teraz będzie trzeba zamienić na język prawa, czyli ustawy i rozporządzenia, a także wnioski do Komisji Europejskiej - powiedział we wtorek Ardanowski.
Jak tłumaczył, rolą porozumienia było ustalenie, w jaki sposób przebudować cały łańcuch dostaw od pola do stołu, aby rolnicy, czyli producenci zostali w tym łańcuchu wzmocnieni.
- Przygotowane na piśmie wnioski będę realizował - zapowiedział.
"Porozumienie Rolnicze" to platforma do prowadzenia dialogu nt. problemów występujących w rolnictwie. Według resortu zadaniem "Porozumienia" jest umożliwić poprzez rozmowy między uczestnikami rynku żywnościowego (rolników, przetwórców, handel i konsumentów), wypracowanie rozwiązań najlepszych dla wszystkich tych grup.
Z informacji podanej przez ministra rolnictwa wynika, że do "Porozumienia Rolniczego" zgłosiło się 168 organizacji.
Pierwsze posiedzenie "Porozumienia Rolniczego", które odbyło się w lutym br. otwierał prezydent Andrzej Duda. Podkreślił on wówczas, że "nasza gospodarka opiera się na rolnictwie i że ono musi być wspierane".
Z kolei minister rolnictwa na pierwszym posiedzeniu "Porozumienia" zaznaczył, że to wydarzenie ma przynieść wypracowanie rozwiązań dla rozwoju polskiego rolnictwa. "Będziemy dyskutowali wiele dni, by wypracować te rozwiązania" - dodał wówczas.
Komentarze