Kolejno przenosi się on do części generatywnych – łuszczyn i nasion, gdzie azot pozostaje unieruchomiony, a proces jego gromadzenia – nieodwracalny. Niestety konsekwencją zbyt późnego lub niewystarczającego nawożenia tym składnikiem będzie spadek jakości i ilości plonu. Dlatego tak ważne jest ustalenie zapotrzebowania rośliny na składniki pokarmowe. W przypadku pszenic jest podobnie, dostarczenie odpowiedniej ilości azotu istotnie wpływa na regenerację i wiosenne krzewienie się roślin.

Ale czy nawozy mineralne są konieczne? Czy tylko z takich form dostarczania składników pokarmowych jesteśmy w stanie korzystać?

I tak, i nie. Są konieczne w przypadku intensyfikacji produkcji, ale czemu by nie skorzystać z dobrodziejstw nauki i naturalnych preparatów, za pomocą których jesteśmy w stanie ograniczyć korzystanie z nawozów mineralnych, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich plonów dobrej jakości? Mając na uwadze środowisko, o które przecież pragniemy dbać, w dobie oczekiwań wysokich plonów, zdaje się to być najlepszą drogą.

Na całym świecie od lat powszechnie znanym procesem jest biologiczne wiązanie azotu atmosferycznego przeprowadzane przez diazotrofy – czyli mikroorganizmy wiążące azot atmosferyczny i przekształcające go w formy przyswajalne dla roślin.

Do tej grupy zaliczyć możemy mikroorganizmy symbiotyczne (bakterie brodawkowe, symbiotyzujące z roślinami bobowatymi) oraz niesymbiotyczne, wolnożyjące w glebie. Beneficjentami ich działalności „polowej” są rośliny uprawne, ale tylko ich obfita obecności w glebie zapewnia wysoką efektywność tego procesu. Wprowadzenie do środowiska glebowego takich bakterii w wysokiej koncentracji znacznie pozwala zredukować ilości stosowanych nawozów mineralnych, ciągnąc za sobą zmniejszenie nakładów finansowych, a także poprawę stanu środowiska glebowego pod uprawę naszych roślin.

Liderem w tej branży jest biotechnologiczna firma z Łodzi - BIO-GEN, która od ponad 32 lat tworzy produkty oparte na pożytecznych organizmach oraz Bio-Lider, czyli firma oraz wyłącznościowa marka innowacyjnych produktów firmy PROCAM. Innowacyjność stosowania produktów tej marki m.in. pozwala na redukcję stosowanych dawek nawozowych, a ponadto na intensywne wsparcie odżywiania upraw rolniczych, warzywniczych czy sadowniczych.

Produktem opartym na pożytecznych mikroorganizmach jest AzotoPower. W jego składzie znajdują się szczepy bakterii z rodzaju Azotobacter i Arthrobacter, które to odpowiedzialne są za wiązanie azotu atmosferycznego i przekształcanie go w formy przyswajalne dla roślin, nawet w trudnych warunkach środowiskowych, co potwierdziły liczne badania niezależne oraz przede wszystkim wdrożenia na powierzchni kilkuset tysiący hektarów pól produkcyjnych naszych klientów. Przy wprowadzeniu tego produktu  do gleby, bakterie są w stanie dostarczyć roślinom średnio 30-35 kg N/ha w okresie wegetacji i dodatkowo w sprzyjających warunkach do ok. 15-20 kg dla rośliny następczej. Efektywność 100 g produktu aplikowanego na hektar gleby można porównać do zastosowania 100 kg saletry amonowej. Atutem jest bezpieczność stosowania i opłacalna możliwości redukcji nawożenia mineralnego. Warto nadmienić, że 30-40% masy nawozów mineralnych dostarczonej na pole ulega utlenianiu i wymywaniu, co powoduje stratę nie tylko pieniędzy ale również ma niekorzystny wpływ na środowisko naszego życia. Ten problem nie dotyczy AzotoPowera, co stanowi ogromną zaletę. Produkt można stosować zarówno przedsiewnie jak i pogłównie. Doskonale sprawdza się w mieszaninie ze skoncentrowanym nawozem w formie RSM, czy też w podłączaniu z herbicydami, insektycydami oraz większością fungicydów. Preparat dopuszczony jest również do stosowania w rolnictwie ekologicznym.  

AzotoPower w ofercie PROCAM dostępny jest już od 3 sezonów, które obfitowały w liczne doświadczenia w zróżnicowanych uprawach, warunkach stosowania oraz środowisku glebowym.

Potwierdziły one nie tylko jego skuteczność ale przede wszystkim stabilność i powtarzalność działania, co jest kluczowe w przypadku mikrobiologicznych produktów nawozowych.

W uprawach ozimych rekomendowane jest zastosowanie produktu zarówno jesienią przedsiewnie lub pogłównie (np. z zabiegiem herbicydowym) oraz wiosną, wraz ze startem wegetacji, zawsze w stałej, rekomendowanej dawce 100 g/ha. Przykładowo jednokrotne, wiosenne stosowanie produktu w uprawach pszenicy ozimej pozwala na uzyskanie zwyżki plonowania dochodzącej nawet do 900 kg ziarna względem kontroli (przy ustandaryzowanej wilgotności 15%), co potwierdziły badania prowadzone przez IUNG w Puławach, w RZD Grabów. Warto nadmienić, że doświadczenie prowadzone było w warunkach suszy, pomimo której AzotoPower wykazał bardzo wysoką skuteczność działania.

W uprawach rzepaku ozimego znakomite rezultaty obserwowane są stosując produkt przedsiewnie, lub we wczesnych okresach wzrostu co przekłada się na wyraźny wzrost masy roślin, oraz ilości pobranego azotu. Doświadczenia ścisłe po raz kolejny dowodzą zwiększeniu poboru azotu przez rośliny o 30-40 kg N/ha względem kontroli, co przy wysokich możliwościach jesiennego poboru składnika przez rośliny rzepaku jest nie bez znaczenia.

Przez ostatnie lata doświadczeń i wdrożeń AzotoPower dowiódł swojej skuteczności również w uprawach jarych, w tym kukurydzy, czy buraka cukrowego, gdzie zaobserwowano nie tylko wzrost plonu korzeni ale również plonu cukru.

Aby zadbać o prawidłowe odżywienie roślin musimy pamiętać również o innych składnikach pokarmowych. Do lepszego poboru przez rośliny azotu z gleby niezbędny jest również fosfor, czyli jeden z trzech najważniejszych pierwiastków w rozwoju rośliny. Ten makroelement w skali globalnej w największym stopniu może limitować produkcję roślinną, ze względu na to, że jego zasoby są wysoce ograniczone i nieodnawialne.

Fosfor zapewnia prawidłowy wzrost systemu korzeniowego, który jest elementem decydującym m.in. o szybszym i łatwiejszym pobieraniu wody oraz składników pokarmowych. Wiosenna obecność fosforu wpływa na lepszą regenerację roślin po zimie. Jednak problematyczną kwestią dot. tego składnika, jest fakt uwsteczniania fosforu. Przejście tego pierwiastka z formy dostępnej na uwstecznioną zachodzi bardzo szybko i prowadzi do unieruchomienia go w glebie, skutkując brakiem możliwości wykorzystania przez rośliny, mimo jego obecności. W środowisku glebowym kwaśnym uwstecznianie tego pierwiastka polega na łączeniu się jonów fosforu z kationami żelaza i glinu, a w zbyt zasadowym na połączeniu jonów w trudno rozpuszczalne fosforany wapniowe. Proces ten w dużej mierze zależy od pH glebowego i od jego uregulowania powinniśmy zacząć. Skutki uwsteczniania fosforu możemy również ograniczać,  przy pomocy glebowych bakterii PSB, które m.in. wytwarzając kwasy organiczne, rozpuszczają fosforany wapniowe do jonów fosforanowych, czy też chelatyzują jony Ca, Al i Fe, które wchodzą w skład nieprzyswajalnych dla roślin związków z fosforem.

Jony fosforanowe to jedyna forma fosforu, która wykorzystywana jest przez rośliny. Na naszych polach efekt uwalniania jonów fosforanowych i udostępniania go roślinom możemy uzyskać stosując preparat FosfoPower. Jest to nowość w ofercie Bio-Lider, która pozwala uwolnić średnio 40-45 kg P2O5/ha w trakcie okresu wegetacji.

Dodatkowo warto pamiętać, że przy stosowaniu fosforowego nawożenia, w pierwszym roku przyswajalne dla roślin jest jedynie 20-25% składnika pokarmowego, a ostatecznie wykorzystane przez rośliny jest 60-65% tego składnika a reszta ulega uwstecznieniu w glebie. Istotnym argumentem jest powstawanie ogromnych strat składnika, ale i nakładów finansowych, które ponosimy kupując nawozy mineralne. Stosowanie FosfoPower, to również odpowiedź na ten problem.

Działanie produktu  poparte jest licznymi doświadczeniami.  Niezależne badanie prowadzone przez IUNG w Puławach w 2022 roku potwierdziło 8% przyrost masy kukurydzy po przedsiewnej aplikacji FosfoPower, względem próby kontrolnej, na której nie wykonano nawożenia fosforem w środowisku glebowym o niskiej zasobności w fosfor przyswajalny.

Doświadczenia ścisłe potwierdzają również wyraźny wzrost zasobności gleby w fosfor przyswajalny po aplikacji FosfoPower zarówno w uprawie pszenicy ozimej jak i rzepaku ozimego.

Produkty biotechnologiczne pozwalają na uzyskiwanie coraz lepszych i szybszych efektów lub usprawnień wielu zachodzących procesów, i to w sposób naturalny. Niestety nawożenie jest konieczne, ale ważne jest, by zachować we wszystkim rozwagę lub połączyć cechy obu rozwiązań – biologicznych i tych chemicznych. Pamiętajmy aby decydując się na rozwiązania biologiczne stawiać na te, które poparte są rzetelną wiedzą, profesjonalnym zapleczem laboratoryjnym, licznymi badaniami i doświadczeniem. Tylko w taki sposób możemy mieć pewność, że poniesiona inwestycja się opłaci, a to przełoży się na wysokie, lepsze jakościowo plony przy jednoczesnym ograniczeniu niekorzystnego wpływu na środowisko naszego życia.