Pasy kwietne są ważnymi obszarami kompensacyjnymi i wartościowym elementem krajobrazu. Takie elementy zielonej infrastruktury są wykorzystywane w rolnictwie w celu ochrony różnorodności biologicznej, do wspierania populacji organizmów pożytecznych (wrogów naturalnych) i ważnych zapylaczy (np. pszczoły samotnice, trzmiele). Na temat pasów kwietnych i ich roli oraz przeznaczenia rozmawiamy z dr. Marcinem Grabowskim, konsultantem ds. środowiskowych w pasykwietne.pl.
„FARMER”: Skąd pomysł na wprowadzenie pasów kwietnych do krajobrazu rolniczego, jaka jest ich rola i przeznaczenie?
Marcin Grabowski: Sama natura podsunęła ten pomysł. Na obrzeżach pól uprawnych i lasów od zawsze tworzył się swoisty ekosystem, który zapewniał idealne warunki środowiskowe dla wielu dzikich gatunków roślin, np. trybuli leśnej, marchwi zwyczajnej, które stanowią „stołówkę” nie tylko dla owadów zapylających, lecz także dla wielu stawonogów będących wrogami naturalnymi szkodników roślin uprawnych i/lub cennymi gatunkami rzadkiej, chronionej entomofauny. Główną rolą pasów kwietnych w krajobrazie rolniczym jest zapewnianie pokarmu i schronienia dla pożytecznych grup stawonogów. Ponadto, co równie istotne, jako elementy zielonej infrastruktury mogą wpływać pozytywnie na wilgotność pola uprawnego czy działać jako filtr biologiczny przez oczyszczanie wód spływających do cieków z pierwiastków biogennych.
Jakie miejsce planuje się dla pasów kwietnych we Wspólnej Polityce Rolnej? Bez odpowiedniego dofinansowania trudno będzie przekonać rolników do ich wysiewu.
Obecnie trwają konsultacje trzeciej wersji projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Z jednej strony są ważne, ponieważ umożliwiają wszystkim zainteresowanym stronom zgłaszanie uwag do programów, a z drugiej Polska jako kraj członkowski jest zobowiązana do przekazania tego planu do 1 stycznia 2022 r. W tym projekcie znajduje się interwencja pt.: „Wieloletnie pasy kwietne” poświęcona właśnie tej tematyce. Interwencja ma za zadanie wzbogacanie bioróżnorodności krajobrazu wiejskiego przez zakładanie wieloletnich pasów kwietnych. Mieszanki stosowane na wieloletnie pasy kwietne powinny składać się z co najmniej 10 rodzimych gatunków roślin zielnych (gatunki dziko rosnące i uprawne). Pas powinien być szeroki na 3-9 m i długi na co najmniej 50 m. Zobowiązanie przez rolnika będzie podejmowane na okres 5 lat. Dobrą informacją dla rolników zainteresowanych tym finansowaniem jest stawka płatności, która zgodnie z obecną propozycją MRiRW ma wynosić 4207 zł/ha pasa kwietnego.
Dodatkowym ważnym wymogiem będzie zakaz stosowania środków ochrony roślin, nawozów mineralnych i naturalnych na obszarze tego wysiewu. Natomiast obecnie nie są dostępne publicznie informacje dotyczące listy gatunków możliwych do stosowania, co jest kluczową informacją nie tylko ze względu na zróżnicowanie w panujących warunkach środowiskowych w różnych regionach Polski, ale również ze względu na dostępność i trudności w pozyskaniu nasion poszczególnych gatunków roślin. Ważną zasadą jest, że wybrane gatunki powinny zapewniać kwitnienie pasa przez jak najdłuższą część sezonu wegetacyjnego.
W takim razie jak powinny zostać dobrane komponenty do takich mieszanek?
Wybór odpowiednich gatunków do konkretnej mieszanki jest bardzo ważny. Gatunki zawarte w mieszance powinny spełniać szereg kryteriów. Najważniejszym jest dobór gatunków pod kątem panujących lokalnie warunków środowiskowych (typ gleby, żyzność, opady, dostępność wody). Kolejnym ważnym aspektem jest określenie funkcji, jaką mają spełniać gatunki będące w mieszance, np. wspomagające zapylanie roślin uprawnych i/lub biologiczną ochronę przed szkodnikami. Możemy znaleźć mieszanki przygotowane z myślą o glebach lżejszych, gdzie dominującymi gatunkami roślin kwitnących będą gatunki roślin typowe dla takich ekosystemów (np. żmijowiec zwyczajny, dziewanna pospolita), z naturalną tolerancją na susze. Niestety należy uważać na niektóre dostępne mieszanki na rynku, ponieważ mogą wydawać się ekonomicznie atrakcyjne, ale będą zawierać w swym składzie gatunki obce i zbyt duży udział gatunków traw oraz z rodziny bobowatych (np. wyka, koniczyna), których nasiona łatwiej pozyskać. Taki pas nie zawsze pełni swoją rolę. Ważnym, często pomijanym aspektem przy wyborze gatunków do mieszanki jest dobór takich, które będą znosić koszenie, co dodatkowo komplikuje sprawę.
Czy rolnik może sam skomponować taką mieszankę? Koszt gotowych produktów nie jest niski.
Tak, może pod warunkiem właściwej oceny wyżej wspomnianych kryteriów przy wyborze gatunków do mieszanki. Ponadto nawet przy korzystaniu ze wsparcia doradztwa rolniczego w tym zakresie rolnik sam musi zdecydować, jakie funkcje pełnione przez pas kwietny są dla niego najważniejsze dla danej uprawy.
Jak prowadzić taki pas kwietny, aby nie zdominowały go chwasty oraz aby sam nie stał się poważnym źródłem zachwaszczenia dla przylegających do niego upraw?
Zarówno ze względu na optymalne wschody pasa kwietnego, jak i po to, aby zminimalizować problem chwastów należy odpowiednio przygotować glebę, m.in. przez kilkukrotną płytką uprawę do momentu wysiewu po uprzedniej uprawie glebogryzarką lub kultywatorem. Taka praktyka w znaczącym stopniu ograniczy wschody chwastów z ich glebowego banku nasion. Oczywiście w mieszance nie mogą się znaleźć gatunki roślin będących chwastami, szczególnie na glebach lżejszych. W zależności od tego, czy będziemy uprawiać pas złożony z roślin jednorocznych czy wieloletnich, będziemy kosić raz lub więcej. Pasy kwietne jednoroczne kosimy na przełomie czerwca i lipca, natomiast wieloletnie – w momencie przekwitnięcia wszystkich gatunków kwitnących roślin, czyli na przełomie lipca i sierpnia. W kolejnych latach należy kosić pasy wieloletnie dwukrotnie: w I terminie – na przełomie czerwca i lipca i w II terminie – na przełomie sierpnia i września. Terminy są orientacyjne, ponieważ fenologia mieszanek może się znacząco różnić pomiędzy sezonami wegetacyjnymi. Zabieg koszenia ma m.in. za zadanie ograniczanie roślin niepożądanych, np. chwastów jednorocznych (m.in. chwastnicy jednostronnej, włośnicy zielonej), przed nadmierną ich ekspansją. Warto zaznaczyć, że kosimy pas na wysokości co najmniej 10-15 cm i w okresie, gdy nie występuje na polu okres suszy, ponieważ zamiast pomóc rozwinąć się roślinom i jednocześnie utrzymać pas, znacząco go osłabimy. Dobrą praktyką stosowaną w celu ograniczania problemów związanych z dostępnością wody jest koszenie np. połowy pasa, a następnie po upływie 2-3 tygodni drugiej połowy. Taką praktyką dodatkowo pozwalamy korzystać z zasobów pokarmowych pasa kwietnego pożytecznej entomofaunie.
Co na temat pasów kwietnych mówią badania naukowe?
Najnowsze badania naukowe dotyczące efektywności pasów kwietnych i zadrzewień śródpolnych wykazały, że wpłynęły one pozytywnie na ochronę roślin uprawnych przed szkodnikami o 16 proc. w stosunku do pól, przy których ich nie było. Badania wykazały, że wpływ pasów kwietnych na zapylanie roślin wzrasta znacząco wraz ze zróżnicowaniem gatunkowym i wiekiem roślin znajdujących się w pasie. W Polsce również były prowadzone badania dotyczące wpływu jednorocznych pasów kwietnych na różnorodność biologiczną, ochronę przed szkodnikami i plon w uprawie żyta. Badania wykazały pozytywny wpływ pasów na populacje wrogów naturalnych (m.in. pająków). Naukowcy podkreślają potrzebę dalszych badań nad wpływem pasów kwietnych na uprawy w celu lepszego poznania warunków i czynników mogących wpływać na sukces lub porażkę pasów kwietnych.
Dziękujemy za rozmowę.
Komentarze